Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ofiarom - modlitwa i pamięć

(ms)
W Dziewierzewie, rodzinnej wsi Marka Uleryka, funkcjonariusza BOR, który zginął w sobotniej katastrofie, narodowe flagi  z kirem powiewają na niemal wszystkich domostwach. Biało-czerwoną wywiesiła m.in. Bożena Bejma, sąsiadki państwa Uleryków.
W Dziewierzewie, rodzinnej wsi Marka Uleryka, funkcjonariusza BOR, który zginął w sobotniej katastrofie, narodowe flagi z kirem powiewają na niemal wszystkich domostwach. Biało-czerwoną wywiesiła m.in. Bożena Bejma, sąsiadki państwa Uleryków. Fot. Adam Lewandowski
Wczoraj modlący się w kcyńskich kościołach wspominali Marka Uleryka, mieszkańca Dziewierzewa, który zginął na służbie. Także w innych gminach powiatu odbyły się msze.

W Nakle pierwsze nabożeństwo w intencji ofiar odprawione zostało z potrzeby serca w sobotni wieczór, w kościele pw. św. Stanisława. Inicjatorem był ks. prob. Marian Wróblewicz. - Nie wszyscy o nim wiedzieli, było więc dość kameralnie - opowiada jeden z uczestników.

Z kolei wczoraj wczesnym popołudniem za ofiary katastrofy nakielanie modlili się w kościele pw. św. Wawrzyńca. Nabożeństwo było bardzo uroczyste, z udziałem delegacji i pocztów sztandarowych.

W biało -czerwonych kolorach tonie Kcynia. Mieszkańcy tej gminy mają szczególny powód do żałoby. W katastrofie zginął ich krajan, Marek Uleryk z pobliskiego Dziewierzewa. Wiele osób go znało i wspomina.- Gdy byłem rano w Kcyni na mszy świętej wszyscy w kościele o nim mówili - powiedział nam wczoraj Ryszard Bagnerowski, mieszkaniec Szczepic.

Za ofiary tragedii modlono się wczoraj w Kcyni przez cały dzień. O godz. 15 w kościele poklasztornym odprawiona została Koronka do Miłosierdzia Bożego w intencji ofiar. Potem była jeszcze specjalna msza św.

Nabożeństwo w intencji tych, co zginęli pod Smoleńskiem odprawiono także w sobotni i niedzielny wieczór w kcyńskiej Farze.

Uroczystą chwilą było południe. - Jechałem akurat ze Żnina do Kowalewa, gdy zegar wybił dwunastą. Zatrzymałem się, by dwoma minutami ciszy uczcić pamięć ofiar. Tak samo zrobili inni kierowcy. Stanęliśmy niefortunnie, w miejscu niedozwolonym. W pobliżu akurat stał patrol. Policjanci widzieli to, a jednak uszanowali wagę chwili. i nie zareagowali. Po chwili wszyscy ruszyliśmy w dalszą drogę - opowiada wzruszony mieszkaniec Szubina.

Dzisiaj do Warszawy na spotkanie z prezydentem Lechem Kaczyńskim wybierał się Piotr Adamczewski w Rynarzewa. Jako przewodniczący Komitetu Katyńskiego w Szubinie uczestniczyć miał w uroczystości posadzenia Dębu Pamięci ofiarom zbrodni katyńskiej w ogrodach Pałacu Prezydenckiego.

- Nikt nie odwoływał tej uroczystości, ale nie jadę do Warszawy, bo myślę, że się ona nie odbędzie. To wszystko tak nagle spadło... W naszej miejscowości odprawiono dziś specjalną mszę św. w kościele na Rynku, a w południe zawyły syreny. Flagi przy kościele parafialnym i na Rynku są opuszczone do połowy masztu - opowiada mieszkaniec Rynarzewa.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska