Ogród w lipcu

     W warzywniku
     W pierwszych dniach lipca możemy jeszcze wysiać fasolę szparagową karłową (żółtą i zieloną) na późniejszy zbiór świeżych strąków. Wysiewamy też wczesne odmiany marchwi, kalarepy i sałaty masłowej na jesienny zbiór oraz buraczki do przechowywania przez zimę. Przez cały lipiec możemy wysiewać koper.
     Natomiast druga połowa lipca to czas siewów i sadzenia warzyw na zbiór jesienny. Teraz na miejsce stałe wysiewamy kapustę pekińską, którą zbierzemy w październiku. Kapustę wysiewamy w rzędach co 40 cm, siejąc gniazdowo po 2-3 nasiona co 30 cm. Po skiełkowaniu rośliny przerywamy, zostawiając jedną, najsilniejszą siewkę. Kapustę pekińską można też uprawiać z rozsady.
     Do końca lipca możemy wysiewać koper, rzodkiew czarną i białą na zbiór jesienny i zimowe przechowywanie. Jeśli wcześniej wyprodukowaliśmy rozsady sałat, endywii, kalafiorów, kalarepy i jarmużu - sadzimy je teraz na miejsce stałe.
     Kilkakrotnie ścinamy pędy szpinaku nowozelandzkiego (trętwianu) i zrywamy młode liście, które nie tracą nic na wartości po zakwitnięciu roślin. Zbieramy też wczesną kapustę, pierwsze owoce papryki słodkiej z gruntu oraz oberżyny, pomidorów i melonów, spod folii. Pamiętajmy o systematycznym zbiorze cukinii (w miarę dorastania). Najsmaczniejsze są owoce niewyrośnięte, długości 12-20 cm. Cukinię wycinamy nożem, a nie wyrywamy, będzie wtedy obficie plonowała.
     W lipcu systematycznie podlewamy grządki (lepiej to robić raz dziennie - wieczorem, bardzo obficie, uważając, żeby nie moczyć liści sałaty i pomidora), spulchniamy międzyrzędzia grządek z warzywami, przerywamy zbyt gęste wschody, odchwaszczamy, nawozimy warzywa saletrą amonową lub Azofoską w dawce nieprzekraczającej 15 dag/10 m kw. Nawóz rozsypujemy w międzyrzędziach lub rośliny podlewamy roztworem nawozu.
     Musimy też pamiętać o systematycznym usuwaniu pędów bocznych u pomidorów palikowanych (pod koniec lipca ogławiamy krzaki zostawiając 2-3 liście nad ostatnim kwiatostanem).
     W sadzie
     W okresie 2 tygodni po zakończeniu zbiorów truskawek należy ściąć ich wszystkie liście do wysokości 5-7 cm nad ziemią. Używamy ostrego noża lub sekatora. Po cięciu liście dokładnie wygrabiamy, ponieważ mogą być źródłem chorób grzybowych. Na zagonkach z truskawkami wysiewamy nawóz azotowy w ilości 0,03-0,05 kg czystego składnika na 10 m kw. Jeśli truskawki na działce już dwa razy owocowały, należy je wykopać i zastąpić nowymi roślinami (sadzonki radzę kupić w renomowanej szkółce).
     Podczas deszczowej pogody wrażliwe na parch odmiany jabłoni i grusz opryskujemy Kaptanem lub Syllitem.
     Po zbiorze owoców opryskujemy krzewy porzeczek i agrestu porażone przez białą plamistość i opadzinę liści porzeczek, stosując Dithane M-45, Penncozeb lub Delan. Po zbiorze owoców opryskujemy też maliny przeciwko szarej pleśni i zamieraniu pędów preparatem Euparen 50 WP.
     W przypadku gradobicia należy zabezpieczyć drzewa owocowe przed porażeniem chorobami grzybowymi preparatem Topsin M 70 WP.
     Jeżeli zanosi się na dobre zbiory, drzewa mają dużo owoców, musimy je dokładnie obejrzeć i sprawdzić, czy wszystkie konary uniosą taki ciężar. Jeśli grożą rozłamaniem - musimy je podeprzeć tyczkami.
     Od połowy lipca do końca sierpnia można okulizować podkładki drzew owocowych, które wysadziliśmy wiosną. Można też okulizować starsze drzewa, jeśli chcemy poszerzyć gamę odmian na działce.
     W działkowym sadzie zbieramy porzeczki, agrest, maliny, czereśnie i wiśnie. Dojrzewają też wczesne odmiany śliwek, najwcześniejsze gruszki i jabłka oraz morele, które należy zrywać w pełni dojrzałości.
     Na rabatach
     W lipcu nie możemy zapominać o podlewaniu, odchwaszczaniu, nawożeniu i zabiegach ochronnych na grządkach kwiatowych. Dbamy też o rośliny pojemnikowe.
     W dni bez deszczu nasze rośliny ozdobne wymagają podlewania, podczas upałów nawet dwa razy dziennie.
     Regularnie oglądamy rośliny i usuwamy przekwitłe kwiatostany. Przedłuża to okres kwitnienia większości bylin i roślin jednorocznych. Wycinamy też zżółknięte, zaschnięte, połamane pędy. Przekwitłe kwiaty róż usuwamy z dwoma liśćmi. Wycinamy też pędy wybijające z podkładek.
     Rośliny wysokie, narażone na silne wiatry, przywiązujemy do podpór.
     Szczególnie troskliwie zajmujemy się mieczykami. W okresie kwitnienia sprawdzamy, czy rośliny nie są porażone przez choroby grzybowe i wirusowe (szczególnie groźna jest mozaika wirusowa mieczyka). Po przekwitnięciu ścinamy pędy kwiatowe, a roślinie zostawiamy co najwyżej cztery dobrze wyrośnięte liście, które odżywią bulwę, co zapewni obfite kwitnienie w przyszłym roku.
     Jeżeli na rabatach z bylinami brakuje nam jakichś gatunków, teraz możemy pomyśleć o ich uzupełnieniu. Wysiewamy nasiona orlików, bodziszków, dyptamu, dzwonków, łubinu trwałego i gipsówki. Dzielimy też rośliny pełnika ogrodowego, zawciągu nadmorskiego, astra alpejskiego, kosaćca brodwakowego, peonii, floksów szydlastych oraz bylin stosowanych w ogródkach skalnych (rojniki, rozchodniki, macierzanka).
     Jeśli sami chcemy "wyprodukować" krzewy róż, od połowy lipca okulizujemy je w tzw. śpiące oczko. Teraz możemy też rozmnażać z sadzonek zielnych większość ozdobnych krzewów liściastych.
     Zadbajmy też o pryzmę kompostową i starajmy się często ją podlewać. W warunkach wysokiej wilgotności szybciej zachodzą procesy fermentacyjne w substancji organicznej.