https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Ogródki letnie. Parasol w kolorze ecru

(ast)
Właściciele lokali przy Mostowej już przygotowują letnie ogródki
Właściciele lokali przy Mostowej już przygotowują letnie ogródki Jarosław Pruss
Już niedługo w Bydgoszczy pojawią się pierwsze letnie ogródki. Odpocząć pod parasolami będzie można między innymi na Mostowej, Wełnianym i Starym Rynku.

Letniego ogródka nie będzie można oczywiście ustawić od tak po prostu.
- Przede wszystkim z przygotowaną przez właściciela koncepcją muszą zapoznać się architekt, plastyk miejski i wyrazić na nią zgodę - informuje Jerzy Woźniak, asystent prezydenta Bydgoszczy.
- Chcemy, żeby ogródki były estetyczne i ładne oraz również co ważne, bezpieczne.

A warto wiedzieć, że zgodnie z uchwalonym kilka lat temu kodeksem estetyki, parasole w ogródkach ustawionych na Starym Rynku i w jego obrębie muszą mieć kolor beżowy, ecru lub kremowy. Wyjątkiem jest Stary Port, gdzie właściciel ogródka może "poszaleć" i ustawić parasole w kolorze bordowym.

Różne są też koszty ustawienia letnich ogródków. Jeżeli właściciel restauracji lub pubu chce ustawić stoliki i parasole obok swojego lokalu, opłata nie będzie zbyt duża. Inaczej wygląda sprawa, jeśli chcemy ustawić ogródek na tzw terenie wolnym. W takiej sytuacji miasto ogłasza przetarg. - Kryterium jest cena, czyli kto zaproponuje najwyższą stawkę, może ogródek ustawić - wyjaśnia Zbigniew Pałka, dyrektor wydziału gospodarki komunalnej bydgoskiego ratusza.

W tym roku ogródki letnie staną w większości w tych samych miejscach, co w roku ubiegłym, czyli na Starym Rynku, Mostowej, Gdańskiej. Jeśli będą chętni, również w Starym Porcie i na Długiej.

Nowością będą parasole na Wełnianym Rynku. - Po raz pierwszy będzie można usiąść i napić się kawy bądź czegoś zimnego, na zagospodarowanym skwerze przy pomniku prezydenta Leona Barciszewskiego - mówi Jerzy Woźniak.

Większość ogródków powinna pojawić się od maja, chyba, że właścicieli lokali skusi ładna pogoda i ustawią parasole wcześniej.

Komentarze 1

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

e
em
Pan Jerzy Woźniak zapomniał dodać, że większość zgód (jeśli nie wszystkie) jest wydawana ze złamaniem prawa (wspomnianego kodeksu). Nie wiadomo, czy to niekompetencja urzędników, niechęć do wykonywania obowiązków, układy z właścicielami ogródków, czy może łapówki. Pan Jerzy będąc członkiem Zespołu ds. Estetyki Miasta nie drążył tematu.

:-)
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska