Zdaniem śledczych, zachowanie mężczyzny doprowadziło 13-letniego Artura do samobójstwa. Nastolatek miał mówić, że nie może wytrzymać ciągłego poniżania. 29 września 2013 r. jego ciało znaleziono w jednym z budynków na posesji swego domu, w podsokólskiej wsi. Chłopak się powiesił.
CZYTAJ TEŻ: Starsza kobieta w stanie agonii trafiła do szpitala. Zmarła po dwóch dniach
Prokuratura oskarżyła konkubenta matki 13-latka. Miał czwórkę pasierbów wyzywać, wyganiać z domu, zmuszać do ciężkiej pracy w gospodarstwie, popychać, szarpać. Za to i za zastraszanie świadków Bronisław S. został w I instancji skazany na 1,5 roku prac społecznych po 40 godzin miesięcznie.
Wypadek autokaru w Szwajcarii. Nie żyje 44-letnia białostocz...
W piątek prokurator domagał się dla oskarżonego kary 2 lat więzienia w zawieszeniu, dozoru kuratora oraz grzywny 6,4 tys. zł. Obrońca wnosił zaś o uniewinnienie. Bronisław S. zaprzecza, że zmuszał dzieci do katorżniczej pracy. To normalne, że na wsi dzieci pomagają w gospodarstwie. Rodzina Artura nie obciążała go w zeznaniach.
Wyrok 27 października.
Obserwuj nas na Twitterze:
Follow https://twitter.com/wspolczesnaBądź na bieżąco. POLUB NAS na Facebooku: