https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Ksiądz wykorzystywał seksualnie chłopca. Wyrok w Toruniu: 7 lat więzienia

Małgorzata Oberlan
Sąd Okręgowy w Toruniu ogłosił wyrok dla księdza Jacka W.
Sąd Okręgowy w Toruniu ogłosił wyrok dla księdza Jacka W. Piotr Lampkowski/archiwum
W piątek, 16.08. Sąd Okręgowy w Toruniu ogłosił wyrok dla księdza Jacka W. Za wykorzystywanie seksualne chłopca i znęcanie się nad nim skazany został na 7 lat więzienia. Ofierze ma też zapłacić 100 tys. zł zadośćuczynienia.

Dramat chłopca trwał przez kilka lat w Unisławiu. Obecnie ofiara duchownego ma 22 lata. Wyrok ogłoszony został 16 sierpnia w Sądzie Okręgowym w Toruniu. Ksiądz uznany został za winnego zarówno seksualnego wykorzystywania chłopca, jak i znęcania się nad nim fizycznie i psychicznie. Dostał dożywotni zakaz zajmowania wszelkich funkcji związanych z opieką nad dziećmi.

Wyrok nieprawomocny

Wyrok jest nieprawomocny. Duchowny prawdopodobnie się odwoła. A pokrzywdzony?
- Jesteśmy wstępnie usatysfakcjonowani wyrokiem. Jest surowy, ale adekwatny do popełnionych czynów- mówi Nowościom adwokat Laszlo Schlesinger reprezentujący ofiarę księdza.
Proces toczył się z wyłączona jawnością. A co ustaliła prokuratura?

Ksiądz Jacek W. w Unisławiu przez 4 lata zmuszał do współżycia i tzw. innych czynności seksualnych chłopca, a także znęcał się nad nim fizycznie i psychicznie - ustaliła Prokuratura Rejonowa w Chełmnie. Chłopiec miał wtedy 12-16 lat. Jego dramat rozgrywał się w okresie od lipca 2013 roku do 2017 roku.

Biskup zawiadomił prokuraturę

Mający obecnie 22 lata pokrzywdzony jako pełnoletni człowiek opisał swoją krzywdę w liście do biskupa toruńskiego. Ten zgłosił sprawę do Watykanu i zawiadomił prokuraturę.

W lutym ubiegłego roku ksiądz został zatrzymany, usłyszał prokuratorskie zarzuty i trafił do aresztu. Po sprawnie przeprowadzonym śledztwie już w kwietniu prokuratura skierowała przeciwko niemu akt oskarżenia do Sądu Okręgowego w Toruniu. Biskup natomiast od razu odwołał go z funkcji proboszcza w Dąbrówce Królewskiej (dekanat Łasin, diecezja toruńska), którą wtedy sprawował.

Po oskarżeniu kapłana Prokuratura Okręgowa w Toruniu wydała obszerny komunikat, w którym opisała czyny ujęte w akcie oskarżenia. Jego treść szokuje, choć dawać może tylko wyobrażenie o krzywdzie ofiary.

ZDJĘCIA Z PROCESU ORAZ Z ZATRZYMANIA OBEJRZYSZ >>> TUTAJ <<<

Koszmar trwał cztery lata

Koszmar chłopca zaczął się latem 2013 roku, gdy ten miał 12 lat. Ksiądz Jacek W. znał dziecko i jego tajemnice - był jego spowiednikiem. Wikary zaprzyjaźnił się z rodziną chłopca. Można powiedzieć, że był dla dziecka i rodziców osobą zaufaną.

Latem 2013 roku ksiądz podał chłopcu alkohol. Robił to potem częściej, nakłaniając dziecko do picia wina i piwa. Tamtego dnia zainscenizował mszę świętą i podarował chłopcu zakładany na palec różaniec. Potem wypowiedział słowa:" Od tej chwili jesteśmy mężem i żoną" i pierwszy raz seksualnie wykorzystał dziecko.

Wymuszania współżycia i tak zwanych innych czynności seksualnych było potem jeszcze wiele. Aktem oskarżenia odrębnie objęty był okres do czasu, nim chłopiec skończył 15 lat i kolejny, gdy przekroczył już ten wiek. Scenariusz przez cztery lata jednak był podobny: podawanie alkoholu, wykorzystywanie tzw. stosunku zależności, manipulowanie i seks. Potem doszła przemoc fizyczna...

Bił i wyzwał chłopca. Raz nagiego zamknął na noc - dowodzą śledczy

Według ustaleń śledczych wykorzystywanie chłopca było możliwe poprzez nadużycie istniejącego stosunku zależności wynikającego ze sprawowania roli przewodnika duchowego oraz innych zachowań kapłana. Jakich?

-Faworyzowania małoletniego, zabierania go na wspólne wycieczki, do fryzjera, kupowania telefonów komórkowych, jedzenia, okularów, odzieży i obuwia - wyliczał prokurator Andrzej Kukawski, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Toruniu.

Ksiądz Jacek W. przez cztery lata seksualnie wykorzystywał chłopca w Unisławiu, a także znęcał się nad nim fizycznie i psychicznie: bił, wyzywał, manipulował, raz zamknął nagiego na noc - ustaliła prokuratura.

Piątkowy wyrok Sądu Okręgowego w Toruniu jest nieprawomocny. Jacek W. może się od niego odwołać.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Uroczystości w Gnieźnie. Hołd dla pierwszych królów Polski

Komentarze 5

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

L
Lełoś
Takiej krzywdy zrobionej dziecku, nie wymażesz z jego umysłu! Powinna być kastracja sprawcy, co by w jakimś stopniu zmniejszyło takie zachowania!
N
Nareszcie
Wróciły prawo i sprawiedliwość.
P
Pikuś
KTO jeszcze jest tak głupi żeby chodzić do durnego kościoła który już od dawna jest kompletnie SKOMPROMITOWANY. Siedzisko zła i grzechu.
T
To Ja
o rozmowy konfesjonałowane są takie



- … ostatni raz u spowiedzi byłem…

- daj spokój chłopaczku tym formalnościom, powiedz krótko: a brandzlujesz się ty?

- proszę księdza, trudno mi o tym mówić…

- znaczy brandzlujesz się i za to będziesz się wiecznie smażyć w mękach piekielnych, ale z księdzem to nie grzech, a teraz zapraszam na plebanię i tam nastąpi całkowite spuszczenie, tzn. tego, odpuszczenie…

tylko nie mów nikomu!
k
kolorowy
Dzisiaj ten chłopiec pewnie gej
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska