Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Oleksandr Olishchuk: Nie spodziewałem się, że kiedyś zagram w polskiej ekstraklasie

Rozmawiała Monika Smól
Oleksand Olischuk zaczynał od murawy. Teraz gra w RD.
Oleksand Olischuk zaczynał od murawy. Teraz gra w RD. fot. Monika Smól
Oleksandr Olishchuk, doświadczony 30-letni piłkarz z Zaporoża trafił do "Czerwonych Diabłów" miesiąc temu. Ograny na Ukrainie na tym poziomie rozgrywek ma wzmocnić ekstraklasowca.

Rozmowa z Oleksandr Olishchuk, piłkarzemRed Devils Chojnice.

- Ile lat grasz w piłkę halową?
- Jak wielu w futsalu zaczynałem na dużym boisku. Przygoda zaczęła się, gdy miałem 9 lat. To było w mojej rodzinnej miejscowości, Zaporożu na Ukrainie. Kiedy skończyłem 16 lat, dostałem propozycję spróbowania sił w hali. I tak trafiłem do pierwszoligowego Unter Unitech.

- Jaki jest twój największy sukces w futsalu?
- Bardzo szybko zostałem dostrzeżony i zaproszony do gry w ekstraklasowej drużynie DSS. Grając tam przez pięć lat zdobyłem bardzo duże doświadczenie, uczyłem się od najlepszych zawodników, ograłem się na parkiecie. Właśnie z tym zespołem przeszedłem prawdziwą szkołę życia.

- Myślałeś wcześniej o występach w polskim zespole? Starałeś się o kontrakt, czy ta propozycja padła z naszego klubu?
- Nie spodziewałem się, że kiedyś zagram w polskiej ekstraklasie. Po tym, jak zakończyłem sportową przygodę z DSS, przez pół roku grałem w Interkasie i przez rok w Urahan Iwano-Frankiwsk. Kolejny przystanek sportowy to Białoruś i zespół Viten. Dla tego zespołu również grałem przez rok. Stamtąd wróciłem do domu, nie było propozycji. Trener Oleg Zozulya chciał mnie już wówczas ściągnąć do Red Devils, ale się nie udało. Cieszę się, że dostałem szanse i teraz jestem tutaj.

Więcej w czwartkowej "Gazecie Pomorskiej" - wydanie chojnickie.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska