https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Olimpia Grudziądz miała ciężką przeprawę. Podbeskidzie Bielsko-Biała mocno się postawiło

Dariusz Knopik
Bartosz Zbiciak strzelił pierwszego dla Olimpii w meczu przeciwko Podbeskidziu
Bartosz Zbiciak strzelił pierwszego dla Olimpii w meczu przeciwko Podbeskidziu Łukasz Szalkowski
W 11. kolejce Betclic 2. Ligi Olimpia Grudziądz podejmowała Podbeskidzie Bielsko-Biała.

Olimpia Grudziądz - Podbeskidzie Bielsko-Biała 2:1 (1:0)

Bramki: Bartosz Zbiciak (27), Tomasz Kaczmarek (83 karny) - Lionel Abate (72).

Olimpia: Górski - Maruszak, Zbiciak, Kostkowski, Ciupa (46. Klimczak) - Frelek (68. Sikorski) - Bonikowski (46. Rychert), Kaczmarek, Cichoń, Sewerzyński - Krocz (77. Mas).

Grudziądzanie przystępowali do meczu w świetnych nastrojach po wyeliminowaniu w Pucharze Polski GKS Tychy. To nie był przypadkowy triumf, bo biało-zieloni zdominowali rywala i wygrali przekonywująco 4:2, dwa razy odrabiając straty. Wszyscy mieli nadzieję, że to się przełoży na mecz ligowy z Podbeskidziem.

Ekipa z Bielska-Białej w czwartek rywalizowała w „Turnieju Tysiąca Drużyn” z Zagłębiem Lubin i odpadła z rozgrywek po serii rzutów karnych przegranych 3-4. W regulaminowym czasie i po dogrywce było 0:0.

Na stadionie przy ul. Piłsudskiego spotkali się sąsiedzi w tabeli, którzy do tej pory zgromadzili po 10 punktów i oba były minimalnie nad strefą barażową.

Od początku to było otwarte spotkanie z obu stron. Piłkarze dążyli do zdobycia bramki, ale dobrze grały formacje defensywne i pewnymi punktami byli bramkarze. Grudziądzanie otworzyli wynik po stałym fragmencie. Najlepiej zachował się Bartosz Zbiciak, kierując piłkę do siatki. Potem bliski podwyższenia rezultatu był Damian Frelek, ale po jego strzale piłka minimalnie minęła bramkę rywali.

Zobaczcie także

Po przerwie dwie bardzo dobre okazje miał Szymon Krocz, ale ich nie wykorzystał. Jak mówi stara piłkarska prawda, niewykorzystane sytuacje się mszczą. I to spotkało Olimpię. Bardzo dobrym dośrodkowaniem popisał się Kacper Gach, a piłkę do bramki grudziądzan głową skierował Lionel Abate.

Na odpowiedź biało-zielonych nie trzeba było długo czekać. Maciej Mas, który zmienił Krocza, był bliski pokonania bramkarza Podbeskidzia, ale piłkę po jego strzale wybił jeden z obrońców rywali. Po chwili Olimpia wywalczyła rzut karny. Do piłki podszedł Tomasz Kaczmarek i nie pomylił się, ponownie wyprowadzając grudziądzki zespół na prowadzenie. Pomimo ataków z obu stron wynik już się nie zmienił.

W następnej kolejce grudziądzan czeka wyjazd do GKS Jastrzębie.

A już dzisiaj po godz. 16.30 biało-zieloni poznają rywala w 1/16 finału Pucharu Polski. Losowanie w TVP Sport.

od 7 lat
Wideo

Magazyn GOL 24 - podsumowanie kolejki Ekstraklasy

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska