Olimpia Grudziądz - Stal Stalowa Wola 1:3
Bramki: Iwan Ciupa (81) - Bartosz Zbiciak (20 samobójcza), Arkadiusz Ziarko (64), Olivier Sukiennicki (90+1)
Olimpia: Górski - Kobryń, Zbiciak, Kostkowski, Ciupa - Maruszak (46. Rabet), Sikorski, Krocz, Frelek (68. Jampol), Rychert - Czarnowski (68. Czernij).
Grudziądzanie przed tym meczem znali już wyniki rywali, którzy wyprzedzają ich tabeli, a ci wygrywali. Aby nie tracić dystansu w walce o utrzymanie musieli zwyciężyć.
Biało-zieloni zaczęli z animuszem. Osiągnęli przewagę, atakowali z pasją, ale brakowało im klarownych okazji bramkowych.
Na domiar złego sami stracili przypadkowego gola. Po jednej z nielicznych akcji gości strzelał Kacper Chełmecki. Piłka trafiła w twarz Bartosza Zbiciaka, zmyliła Kacpra Górskiego i wpadła do siatki.
Po stracie gola grudziądzanie nie byli już tak agresywni jak wcześniej. Gra się wyrównała.
Po przerwie obraz gry wyglądał jak na początku meczu. Gospodarze mieli najlepszą okazję do wyrównania po strzale z dystansu Damiana Sikorskiego. Piłka przeleciała minimalnie nad poprzeczką.
Po chwili miejscowi stracili drugiego gola. Górski odbił strzał z wolnego Jakuba Kowalskiego na róg. Po kornerze i główce Sebastiana Strózika bramkarz Olimpii odbił piłkę wprost pod nogi Aleksandra Ziarko, a ten z bliska podwyższył wynik.
Biało-zieloni walczyli o kontaktowe trafienie, co udało się po ładnym strzale Iwana Ciupy. W końcówce odkryli się walcząc o remis, ale zostali skontrowani i dobici przez Oliviera Sukiennickiego.
Grudziądzanie po tej porażce do bezpiecznego miejsca tracą pięć punktów. Do rozegrania zostały trzy mecze. Czarny scenariusz staje się coraz bardziej realny.
W następnej kolejce grudziądzanie zagrają na wyjeździe ze Stomilem Olsztyn.
