Olimpia mimo dobrej postawy w drugiej części rundy wiosennej ciągle nie jest pewna ligowego bytu. Grudziądzanie mają tylko trzy punkty więcej od Wisły Puławy, która otwiera strefę barażową oraz o „oczko” więcej niż Rekord Bielsko-Biała będący pierwszym zespołem w strefie spadkowej. Spotkanie ze Skrą, która już praktycznie spadła trzeba było bezwzględnie wygrać, aby uciekać przed rywalami i do ostatniej chwili nie walczyć o zachowanie ligowego bytu.
Zobaczcie także
Biało-zieloni dali się zaskoczyć już na początku meczu i stracili gola po strzale Kamila Sobczaka. Grudziądzanie dążyli do zmiany niekorzystnego rezultatu i dopiero po godzinie gry to się im udało. Gole na wagę zwycięstwa strzelili Filip Koperski i Kacper Rychert. Po ostatnim gwizdku radości na stadionie Olimpii nie było końca.
Olimpia Grudziądz - Skra Częstochowa 2:1 (0:1)
Bramki: Filip Koperski (61), Kacper Rychert (71) - Kamil Sobczak (3)
Olimpia: Górski - Kobryń, Kostkowski, Sikorski, Ciupa - Sewerzyński - Kaczmarek (46. Gutowski), Cichoń, Koperski, Rychert (84. Wójcik) - Mas (89. Guzdek).

W następnej kolejce biało-zielonych czeka wyjazd do Wisły Puławy. Mecz w przyszły piątek o godz. 17.