Olimpia-Unia Grudziądz poza finałem Ligi Mistrzów

ASTS OLIMPIA-UNIA GRUDZIĄDZ - ESLOVS AI BORDTENNIS 1:3

OLIMPIA-UNIA: Wang Yang
ESLOVS: Svensson, Oversjo, Xu Hui
WYNIKI: Kaii Yoshida (Konishi) - Robert Svensson 2:3 (10,6,-9,-5,-4), Wang Yang - Xu Hui 3:2 (6,-8,-8,9,9), Patryk Zatówka - Mattias Oversjo 1:3 (-9,7,-6,-3), Kaii Yoshida (Konishi) - Xu Hui 0:3 (-7,-8,-7).

Grudziądzanie to mistrzowie Polski a szwedzki Eslovs to lider ekstraklasy w tym kraju. W półfinale Ligi Mistrzów spotkały się więc aktualnie najlepsze teamy w swoich państwach.

Mecz w Szwecji wygrany 3:2 przez Olimpię-Unię jak i rozegrany w Grudziądzu 1 kwietnia, wykazały wyrównaną siłę tych zespołów.
Po meczu w Szwecji, wygranym przez Olimpię-Unię 3:2, w setach było 9:9.
W piątkowym meczu w Grudziądzu (1 kwietnia) po dwóch partiach znów była w setach sytuacja remisowa 14:14.
Zanosiło się na to, że o awansie do finału mogą zadecydować małe punkty...

Zawodnicy Eslovs odrobili lekcje

Szwedzi przyjechali do Grudziądza doskonale przygotowani. Rozpracowali zawodników Olimpii-Unii i zmotywowali się do walki w Grudziądzu w sposób niesamowity. Upór i konsekwencja, z jaką w hali Olimpii grali o zwycięstwo, naprawdę budzi respekt.
A grudziądzanie? Pokazali, że choć nie są najbogatszym klubem, to na pewno należą do najambitniejszych, którzy walczą na całego, do końca.

- Pierwszą partię meczu rewanżowego powinien wygrać Kaii Yoshida, bowiem prowadził ze Svenssonem 2:0 w setach a w trzecim prowadził 9:7. Niestety, Szwed zdołał wygrać 3. seta i jeszcze dwa kolejne... Wydaje mi się, że to wytrąciło z rytmu Yoshidę i nie do końca odbudował się w kolejnym swoim występie, gdy walczył z Xu Huiem. W Szwecji wygrał zarówno ze Svenssonem, jak i Chińczykiem, a tym razem oni mu się zrewanżowali. Rewelacyjnie zagrał za to Wang Yang z liderem gości, Xu Huiem, którego pokonał w znakomitym stylu. Szkoda, że nam się nie powiodło, chociaż pozostawiamy po sobie dobre wrażenie. Zaczynaliśmy jako czwarta pod względem potencjału drużyna w swojej grupie, a kończymy na półfinale Ligi Mistrzów - podsumowuje Piotr Szafranek, trener Olimpii-Unii Grudziądz.

- Trudno, to jest sport - mówili działacze Olimpii-Unii. - Dziś w meczu mógł paść każdy wynik. Decydowały niuanse, łut szczęścia, minimalne różnice.

Lider Eslovs, Xu Hui, na koniec meczu, z nieopisanej radości, że jednak wygrali z Olimpią-Unią, opuścił w dół spodenki! Na szczęście pod spodem miał jeszcze majtki...

Eslovs Ai Bordtennis wcześniej pozbawiła Olimpię Unię złota w finale Pucharu Europy ETTU Cup. Mecz rozegrano w hali na Lotnisku, w 2015 r. I znów ta sama drużyna wyeliminowała Olimpię-Unię, tym razem zagrodziła jej drogę do finału Ligi Mistrzów.

***
Sprawdzian szóstoklasisty 2016 - 5 kwietnia [PRZECIEKI, ODPOWIEDZI, ARKUSZE]
Barcelona - Real online. Transmisja meczu w internecie
Adamek - Molina. Walka już 2 kwietnia 2016 roku [ONLINE, TRANSMISJA PPV, ZA DARMO, JAK ZAMÓWIĆ?]