Open'er Festival 2015. Eksplozja energii na The Prodigy! The Dumplings wreszcie na Open'erze [zdjęcia]

Podczas tegorocznej edycji Open'er Festival po raz drugi w Polsce wystąpił zespół The Vaccines. Fani entuzjastycznie przyjmowali każdy numer z nowej płyty zespołu, jednak grupa największy aplauz zebrała po zagraniu swojego najpopularniejszego utworu "If you wanna".

Po Brytyjczykach na scenie głównej zagrała grupa Of Monsters And Men. Podczas koncertu wokalistka zespołu dostrzegła w tłumie islandzką flagę i podziękowała za to publiczności. Na najbardziej znany utwór Islandczyków - "Little talks" fani musieli poczekać jednak do prawie samego końca występu.

Przeczytaj także: Open'er Festival 2015. Tysiące ludzi na The Prodigy. Wielka impreza pod sceną [zdjęcia]
Zaraz po koncercie Of Monsters And Men pod sceną główną zaczęli pojawiać się fani Mumford And Sons. Koncert nie przyciągnął jednak tłumów, jakich należałoby się spodziewać podczas występu headlinera tegorocznej edycji.

W międzyczasie na scenie namiotowej można było usłyszeć kompozycje Jonny'ego Greenwooda, gitarzysty Radiohead. Greenwood już po raz trzeci pojawił się na Open'erze. Wcześniej festiwalowicze mogli usłyszeć np. kompozycje będące efektem jego współpracy z Krzysztofem Pendereckim. W tym roku z kolei, wraz z London Contemporary Orchestra, zaprezentował m.in. skomponowane przez siebie fragmenty muzyki filmowej.

Bezpretensjonalny, prosty, klimatyczny i bardzo dobry - taki był z kolei koncert polskiego duetu The Dumplings. Nie udało im się przyjechać na zeszłorocznego Open'era, za to w tym roku powrócili ze zdwojoną siłą i nowymi utworami, które zostały bardzo dobrze odebrane przez festiwalową publiczność.

Najmocniejszy akcent organizatorzy przewidzieli oczywiście na zakończenie trzeciego dnia festiwalu. O godzinie 2 w nocy scenę główną opanowała grupa The Prodigy. Jak można się było spodziewać, morze fanów nie tylko zespołu, ale przede wszystkim dobrej imprezy nadciągnęło i szalało pod sceną. Śmiało można powiedzieć, że rekord frekwencji padł właśnie podczas tego występu. A co działo się w samym środku tłumu wiedzą tylko ci, którzy przetrwali to energetyczne trzęsienie ziemi.