Superjedynki przyznane
Debiutantką roku została Gosia Andrzejewicz.
Statuetkę za najlepszy teledysk roku otrzymał Stachursky. Wyróżniono go za video do piosenki "Z każdym Twym oddechem".
Grzegorz Turnau dostał Syperjedynkę w kategorii "Płyta literacka".
Trzy statuetki powędrowały do wykonawców muzyki hip-hop, rock i pop.
Płyta hip-hop/r'n'b - w tej kategorii nagrodę otrzymali Mezo, Kasia Wilk i Tabb.
Za krążek rockowy nagrodzono zespół Bohema. Najlepszą płytą pop wybrano natomiast "Psałterz wrześniowy" Piotra Rubika i Zbigniewa Książka.
Grand Prix dla Jana Pietrzaka
Traktuję to jako zadośćuczynienie za lata nieobecności w Opolu - komentuje wyróżnienie Pietrzak.
Popularnego Pana Janka publiczność pamięta z ciętej ironii wycelowanej w PRL i nostalgicznej piosenki "Żeby Polska“. PRZECZYTAJ WIĘCEJ
Zawsze, jak człowieka docenią, to jest miło - stwierdza Jan Pietrzak. - Ale tak prawdziwie doceniony poczuję się wtedy, kiedy pozwolą mi w Opolu wystąpić z moim kabaretem i całym programem. W końcu zrobiłem najlepsze kabaretony, jakie się na festiwalu odbyły.
Twórca kabaretów Hybrydy i Pod Egidą, a w 1995 roku kandydat na prezydenta Polski, nagrodę za całokształt twórczości odbierze podczas Kabaretonu.
- To jest ktoś, kto dla nas Polaków - bez względu na poglądy polityczne - wymyślił hymn solidarności, takiej ludzkiej solidarności - uzasadnia decyzję Małgorzata Raczyńska, dyrektor TVP1.
Gina Komasa, dyrektor festiwalu, przyznaje, że będzie to pierwszy przypadek, gdy Grand Prix przypadnie osobie nie związanej ściśle z polską piosenką.
- Jan Pietrzak to wyjątkowa postać i nagradzamy go za całokształt sztuki estradowej - tłumaczy. - W tym za piosenkę "Żeby Polska była Polską", która jest drugim hymnem naszego kraju.
Popularny Pan Janek, by wystąpić w sobotnim Kabaretonie i odebrać Grand Prix, urwie się z wesela syna. W Opolu zaśpiewa jedną piosenkę. - To nie będzie "Żeby Polska" - stwierdza. - Wykonam nowy utwór, bo i Kabareton jest nowy.
Szefostwo telewizji brało też pod uwagę przyznanie Grand Prix Sewerynowi Krajewskiemu. Koncert z jego piosenkami odbędzie się w niedzielę. Spekulowano, że to właśnie Krajewski - choć nieobecny - może dostać tę nagrodę. W ubiegłym roku dostał ją bowiem także nieobecny, chory wtedy Marek Grechuta. W jego imieniu podczas koncertu z jego piosenkami wyróżnienie odebrała żona, Danuta.
- Wręczyć Grand Prix panu Krajewskiemu - to byłoby moje marzenie, w końcu wychowałam się na jego piosenkach - zapewnia Małgorzata Raczyńska. - Jednak takie Grand Prix nie będzie wręczone, bo jest wiele wątków w jego życiu osobistym, które ja szanuję, ale które spowodowały, że pan Krajewski nie chce być obsypywany nagrodami.
Incydent w amfiteatrze
Do nietypowego zdarzenia doszło w czasie koncertu Superjedynki, gdy na scenie śpiewała Halina Frąckowiak.
Jeden z widzów wbiegł na kopułę amfiteatru. Będąc na jej szczycie pomachał do publiczności i zbiegł na dół. Tam czekali już na niego ochroniarze.
Kabareton - wielka klapa
Miało być śmiesznie, a nie było. Do końca dotrwało na widowni niewiele osób. Tylko nieliczni kabareciarze, jak Rewiński czy Piasecki, ratowali sytuację.
Kabareton 2007 Kabaretowa stara gwardia nie spodobała się opolskiej publiczności. Większość ludzi na widowni mówiło, że Kabareton jest żenujący. I opuścili amfiteatr. Do końca dotrwało niewiele osób. Widownia pod koniec Kabaretonu była zapełniona w 30 procentach.
Powrót do śpiewanego Kabaretonu, co było założeniem autora scenariusza Marcina Wolskiego, nie przypadł do gustu publiczności.
Sytuację ratowali Krystyna Sienkiewicz, duet Krzysztof Piasecki i Janusz Rewiński, czy Jan Pietrzak.
Pietrzak, laureat Grand Prix, w rozmowie z festiwal.nto.pl mówi, że to nie jego wina, że do końca Kabaretonu zostało tak mało ludzi na widowni.
Scenarzysta programu Marcin Wolski uważa, że wszystko poszło zgodnie z planem. Piosenkę Janusza Rewińskiego ze słowami "Jądrka Leppera" uznał jednak za niesmaczną.
Na Kabaretonie nie zostawiają suchej nitki internauci festiwal.nto.pl.
Jork pisze, że to klapa jakiej dawno nie było. Dowodem gwizdy i widok opuszczanych miejsc w amfiteatrze.
Pomysł programu oparty na sentymentach reżysera - pisze z kolei Wojto.
Kocert z piosenkami Seweryna Krajewskiego
W niedzielę na festiwalu Opole 2007 prawdziwa gratka - koncert z piosenkami Seweryna Krajewskiego "Niebo z moich stron".
Usłyszeliśmy w nim 25 wielkich przebojów skomponowanych przez legendarnego lidera Czerwonych Gitar.
Śpiewali je m.in.: Andrzej Piaseczny, Mieczysław Szcześniak, Wilki, Perfect, Maryla Rodowicz, Zbigniew Wodecki i Krzysztof Kiljański.