Jak informuje dr inż. Bogdan Bąk, bydgoski synoptyk, pierwsze opady mają pojawić się już we czwartek i takich deszczowo-burzowych dni ma być w najbliższej perspektywie więcej - według modeli prognostycznych w sumie 11.
Rozkład opadów będzie zmienny, jednego dnia tylko 1-2 mm, a innego nawet 10-15 mm. Co ciekawe, najwięcej deszczu ma spaść w dwie kolejne niedziele (18 i 25 maja). W tę najbliższą prognozuje się około 10 mm, a w następną nawet 15 mm. W sumie deszczu ma być powyżej 50 mm.
- Jeśli prognoza sprawdzi się, spowoduje to dłuższą przerwę w... grillowaniu na działkach. Najważniejsze jednak, że odsunięte zostanie widmo suszy w naszym regionie – przekonuje Bogdan Bąk.
Po Zimnej Zośce będzie lepiej
Zimna Zośka nie byłaby sobą, gdyby nie zaznaczyła swojej obecności. I tak we czwartek w dzień na termometrach na Kujawach i Pomorzu zobaczymy maksymalnie 11-12 stopni Celsjusza, chociaż dzień wcześniej było aż 18-20.
Ale rozkładzie temperatury będzie coraz lepiej. W kolejnych dniach do 28 maja będzie cieplej, maksymalnie do 18-20 stopni.
- Więcej nie będzie, bo wilgotnej pogodzie będzie towarzyszyć często duże zachmurzenie. O ile dotychczas mieliśmy dłuższe okresy stabilnego wysokiego ciśnienia, to tym razem będzie odwrotnie – dodaje na koniec Bogdan Bąk.
