https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Opole - kiedyś to było widowisko! Sławek Kawka ze Świecia wspominał swój udział w festiwalu

(aga)
Sławek Kawka z Edytą Górniak w 1998 r., podczas Międzynarodowego Festiwalu Kultury i Piosenki Romów w Ciechocinku
Sławek Kawka z Edytą Górniak w 1998 r., podczas Międzynarodowego Festiwalu Kultury i Piosenki Romów w Ciechocinku Z archiwum artysty
W miniony weekend Sławek Kawka ze Świecia z łezką w oku wspominał swój udział w festiwalu opolskim.

Pierwszy raz do udziału w Krajowym Festiwalu Piosenki Polskiej w Opolu Sławomir Kawka ze Świecia zgłosił się mając 24 lata, jako lider zespołu rockowego Flesz, dla którego komponował muzykę. - Zwyciężyliśmy w eliminacjach lokalnych Polski Północnej Elbląg 87, reprezentując województwo bydgoskie. Wystąpiliśmy obok grupy Żuki - wspomina Kawka. - Już wtedy spotkaliśmy się z profesjonalnym jury, znanym dyrygentem Aleksandrem Maliszewskim i Grzegorzem Skawińskim, liderem grupy Kombii. Skończyło się na eliminacjach, ale zmotywowało mnie to do pracy. Chciałem poznać więcej zdolnych muzyków.

W 1992 roku podjął współpracę z Lucyną Sadowską z Bukowca. - Wysłaliśmy nagrania do Bydgoszczy, jako duet OKSiR w Świeciu, a później do Wrocławia - wspomina Sławomir Kawka. - W tamtych latach, aby wystąpić w festiwalu opolskim, trzeba było przejść eliminacje powiatowe, wojewódzkie i centralne. Wszystkie pod nazwą Ogólnopolski Młodzieżowy Przegląd Piosenki OMPP, organizowany przez Ministerstwo Kultury i Sztuki.

Do występu w koncercie debiutów przygotowywali się tydzień pod okiem Ewy Kuklińskiej, znanej tancerki, choreografki i aktorki. - Oraz dyrygenta Zbigniewa Górnego, a także autora tekstów i muzyka Jacka Skubikowskiego - uzupełnia Kawka. - Po przygotowaniach Lucyna wystąpiła z moją kompozycją w stylu pop, ale o zabarwieniu aktorskim, z surową, niską barwą głosu, za co otrzymała wiele pochlebnych recenzji.

Radę artystyczną festiwalu reprezentowali m.in.: Ewa Bem, Grzegorz Ciechowski, Elżbieta Zapendowska, Janusz Borysewicz, Wojciech Karolak. - To było przeżycie być ocenianym przez takie jury! Na dodatek moją kompozycję wykonała orkiestra Zbigniewa Górnego, wówczas numer jeden w Polsce. Nie wygraliśmy tego koncertu, ale nie wygrał go też Andrzej Piaseczny "Piasek", który z nami debiutował - dodaje Kawka.

Na festiwalu w Opolu debiutowała również Edyta Górniak, która w miniony weekend na opolskiej scenie świętowała 25-lecie działalności artystycznej. - W 1998 roku, pracując w Danii, otrzymałem zaproszenie na koncert z zespołem cygańskim, akompaniującym Edycie Górniak przy piosence "Prawdziwych cyganów już nie ma" w Opolu - wspomina Kawka. - Niestety, mimo wielu starań nie udało się zerwać mojego kontraktu, czego bardzo żałowałem, ale okazja do wspólnego koncertu powtórzyła się.

Miesiąc później Górniak wystąpiła jako gwiazda Międzynarodowego Festiwalu Kultury i Piosenki Romów w Ciechocinku. - Już z moim udziałem, jako akompaniującego muzyka. Koncert był relacjonowany na żywo w TVP 2 - podkreśla Kawka.

Zapamiętał ją jako osobę niezwykle ambitną, delikatną i wrażliwą. - Bardzo zdolna, sympatyczna, uczuciowa - dodaje muzyk. - Myślę, że błyskawiczna kariera, którą zrobiła w Polsce, a potem wyjazd do Irlandii i sława w "Metrze" Józefowicza - to wszystko ją przytłoczyło. Dziś to dojrzała artystka, wtedy było jej ciężko dopasować się do świata gwiazd.

Najnowszy festiwal opolski nieco rozczarował naszego muzyka. - Oglądałem wszystkie koncerty i co tu dużo kryć, forma festiwalu zmieniła się nie do poznania. W dobie internetu i głosowania przez sms-y, brakuje mi opinii profesjonalnych jurorów. Ale cieszę się, że chociaż trafnie wytypowałem laureata Superpremier: Michała Szpaka - mówi Sławomir Kawka.

Czytaj e-wydanie »

Zaplanuj wolny czas - koncerty, kluby, kino, wystawy, sport

Komentarze 12

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

P
Pawełek

Oczywiście. Pan Kawka zasłużył a tytuł honorowego obywatela miasta. Bezinteresownie od ponad 30 lat promuje Świecie w kraju i za granicą ( koncerty we Francji ). Wydał wiele płyt, które świetnie się sprzedały. Trudno je znaleźć w sklepie, cieszą się wielkim powodzeniem fanów. Nie ma szans na kupno ich w drugim obiegu.   

j
ja

Ludzie, wy tak serio? 

S
Sąsiad

Piszą nieudacznicy, którzy nawet w połowie nigdy nie osiągną tego, co on. Taka prawda.

s
stary świeciak

Gdyby tyle nie pił!

---------

 

To jest pomówienie, które powinno mieć finał w sądzie. Pan Sławomir nigdy nie pił. Czasem jak każdemu pewnie zdarzyło mu się wypić latem jedno lub najwyżej dwa piwa podczas grilla ze znajomymi. Ale nie było to częściej jak raz ww miesiącu. To na pewno nie jest picie. Z tego co wiem, to obecnie wcale nie pije nawet przysłowiowego piwka. W internecie tak łatwo szarga się dobrą opinię.  

 

 

G
Gość

Gdyby tyle nie pił!

m
meloman

Święta prawda. Gdy Sławek Kawka występował w Opolu festiwal miał zupełnie inny poziom niż dziś. 

A
Ada

Żadnej ironii według mnie tam nie ma.

Może dlatego, że się zgadzam. Byłem ostatnio na jakimś pikniku na zamku.

Grał Jonasz Tobiaszewski i Miś Kwazi. To był dramat. Pierwszy wył i walił w klawisze, drugi popijał piwo i rzępolił na gitarze.

Ludziom szczęki opadły ze zdziwienia. Nie wiedzieli czy rzucać pomidorami czy uciekać. Nie wiem skąd ich wytrzaśnięto, ale ten konferansjer co jest wszędzie i zawsze mówił, że są bardzo doświadczeni i że grali na scenie  z najlepszymi.

Tymczasem ich występu nie można było słuchać, takie pitolenie.

Pamiętam Sławka Kawkę z dawnych lat. Wyprzedzał swoją epokę, nikt w okolicy tak nie czuł elektryka jak on.

Muzyk wielkiego formatu, a w dodatku bardzo skromny człowiek.

Jednak przez zazdrość innych nie jest od lat dopuszczany na scenę podczas lokalnych imprez. Tylko przez to tracimy, ale

to cena jaką Sławek płaci za swój jawny sprzeciw i nieustanną kontestację wobec tej marności, jaką prezentuje przaśny ośrodek kultury promując takie gwiazdy jak Judeco High czy nie przymierzając, bo to jeszcze dzieci, ale 45monthsonline.

J
Ja
W dniu 21.06.2015 o 16:06, stary świeciak napisał:

Żaden ze świeckich artystów nie osiągnął tyle, co Sławomir Kawka. Potwierdza to chociażby nagroda od marszałka województwa kujawsko-pomorskiego. Jego przeboje królowały na liście radia PiK i wielu innych. To bardzo przykre, że tak zacny i świetny kompozytor, aranżer nieprzerwanie od 30 lat udzielający się muzycznie nie doczekał się porządnego koncertu podsumowującego jego dokonania, które zapisały się w na trwałe w historii polskiej muzyki. Śmiem nawet twierdzić, że pewna grupa ludzi celowo blokuje jego inicjatywy, gdyż mogłyby one przyćmić to co robią za duże pieniądze miejscowe domy kultury. On bez żadnego wsparcia robi wybory MISS, które odbijają się szerokim echem w całym województwie, a nawet kraju. Dlaczego nikt w OKSiR nie pomyśli i etacie dla tego wyjątkowego człowieka, który wniósłby powiew świeżości do działań ośrodka?


Wyczuwam ironię ;)
a
aaaaaaaa

Nie prowokuj :ph34r:

s
stary świeciak

Żaden ze świeckich artystów nie osiągnął tyle, co Sławomir Kawka. Potwierdza to chociażby nagroda od marszałka województwa kujawsko-pomorskiego. Jego przeboje królowały na liście radia PiK i wielu innych. To bardzo przykre, że tak zacny i świetny kompozytor, aranżer nieprzerwanie od 30 lat udzielający się muzycznie nie doczekał się porządnego koncertu podsumowującego jego dokonania, które zapisały się w na trwałe w historii polskiej muzyki. Śmiem nawet twierdzić, że pewna grupa ludzi celowo blokuje jego inicjatywy, gdyż mogłyby one przyćmić to co robią za duże pieniądze miejscowe domy kultury. On bez żadnego wsparcia robi wybory MISS, które odbijają się szerokim echem w całym województwie, a nawet kraju. Dlaczego nikt w OKSiR nie pomyśli i etacie dla tego wyjątkowego człowieka, który wniósłby powiew świeżości do działań ośrodka?

p
piotr2

Dla mnie Opole nigdy nie było widowiskiem. Nudne piosenki dziwnych wykonawców, czyli moim zdaniem towarzystwo wzajemnej adoracji. A swoją drogą zauważcie, że na palcach jednej ręki policzyć można występujących tam co zrobili jakąś karierę.    

a
aaa

"Opole - kiedyś to było widowisko!"

 

Kolejny stary pierdola opowiada jak to kiedyś było lepiej a teraz jak jest ch...... wo

Oczywiście za jego czasów dzieciaki i mlodziez była taka fajna a teraz to taka chu....

Stary pierdolo zrozum ze swiat się zmienia

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska