Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Orlen zniknie z mapy Osia, wbrew oczekiwaniom klientów

Redakcja
PKN Orlen nie zamierza ponownie otworzyć stacji paliw w Osiu. Obiekt zostanie rozebrany.

Stara stacja paliw, niegdyś należąca do CPN, a potem do PKN Orlen przez wiele lat nie miała w Osiu żadnej konkurencji. Ale choć w ostatnich latach wyrosła stacja należąca do prywatnego przedsiębiorcy, mieszkańcy nie spodziewali się, że Orlen przestanie działać. Więcej - gdy stacja została zamknięta pod koniec ubiegłego roku - zostali poinformowani, że będzie wyremontowana. Na nową, spełniającą normy ochrony środowiska, mieli czekać do kwietnia. Remontu jednak nie rozpoczęto. Obiekt stoi pusty.

Uwaga na ropopochodne związki

- Kilka miesięcy temu wójt Osia zwracał się z pytaniem do rzecznika Orlenu w sprawie dalszych losów stacji - mówi Marek Lejk z Urzędu Gminy Osie. - Otrzymał odpowiedź, że rzecznik nie zna ich, bo stacja jest zamknięta...

Tymczasem już kilka lat temu Starostwo Powiatowe w Świeciu wystąpiło do Orlenu o rekultywację terenu stacji, bo przekroczone zostały normy ochrony środowiska - w glebie znajdowało się zbyt wiele związków ropopochodnych.

Majątek owszem, ale nie odpowiedzialność

Orlen nie zamierzał niczego z tym zrobić. - Odpowiedział, że owszem, jest spadkobiercą CPN, ale odziedziczył jedynie majątek, a nie odpowiedzialność po poprzedniczce - wyjaśnia Jerzy Czyż, kierownik wydziału ochrony środowiska, rolnictwa i leśnictwa w starostwie.

Ostatecznie starostwo wygrało tę batalię i z końcem ubiegłego roku zaczęła obowiązywać decyzja Urzędu Regulacji Energetyki wymuszająca zamknięcie stacji, bo nie spełniała norm technicznych.

Zamknięta, bo nierentowna

Joanna Pietrak z biura prasowego PKN Orlen dodaje, że decyzja URE przyspieszyła zamknięcie stacji, bo Orlen i tak chciał to zrobić. Przyczyną była nierentowność stacji.

Co dalej z obiektem? Według Joanny Pietrak decyzje o ewentualnym zbyciu lub wydzierżawieniu wymagają uchwały walnego zgromadzenia, dlatego „trudno mówić w tej chwili o konkretnej dacie, kiedy to nastąpi”.

Zostały trzy lata

To jednak nie koniec historii. Wbrew tej informacji, Orlen wystąpił bowiem o pozwolenie na rozbiórkę stacji. - Decyzja w tej sprawie jest w trakcie uprawomocniania - informuje Aleksander Sobociński, szef świeckiego inspektoratu nadzoru budowlanego. Jeśli nikt jej nie oprotestuje, zacznie obowiązywać w połowie lipca. Od tego momentu Orlen ma 3 lata, by przystąpić do prac rozbiórkowych.

(Małgorzata grosman)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska