Czerwony dywan wart 25 tysięcy dolarów, piękne kreacje od najważniejszych projektantów mody na świecie, wreszcie największe zagęszczenie gwiazd przemysłu filmowego na metr kwadratowy - nic dziwnego, że gala rozdania Oscarów każdego roku budzi tyle emocji, a jej transmisję oglądają miliony widzów na całym globie.
Oscary 2017 - Gala rozdania z niedzieli na poniedziałek
Z niedzieli na poniedziałek statuetki zostaną wręczone już po raz 89. Gala jak zawsze będzie się odbywać w hollywoodzkim Dolby Theatre, a tym razem poprowadzi ją Jimmy Kimmel, amerykański komik, który będzie debiutował w tej roli.
Ucho Prezesa online - odcinek 6 w internecie [WIDEO]
W tym roku nie mamy swojego kandydata do Oscara w kategorii filmów nieanglojęzycznych. Przed dwoma laty trzymaliśmy kciuki za „Idę”, która ostatecznie zwyciężyła. Tak czy inaczej warto śledzić niedzielną galę.
Oscary 2017 online. Transmisja w tv i internecie
Oscary 2017. Musical "La La Land" faworytem
Faworytem w oscarowym biegu jest musical „La La Land” - film jest nominowany aż w 14 kategoriach. Bukmacherzy obstawiają jednak, że obraz zgarnie jedynie 10 statuetek. Ich zdaniem, najlepszą aktorką pierwszoplanową zostanie grająca w nim główną rolę Emma Stone
Wśród zakładów można jednak - poza oczywistymi - znaleźć sporo co najmniej dziwnych. Można obstawiać między innymi to, jaki zarost będzie miał gospodarz gali albo jakiego koloru suknię będzie miała na sobie najlepsza aktorka pierwszoplanowa (źródło: Betsson.com).
Jak powstają Oscary? źródło: Associated Press
Typy znanych ludzi z regionu na kolejnej stronie >>
Wracamy jednak do sedna sprawy i pytamy lokalnych znawców kina o ich oscarowe typy. - Tym razem ciekawie jest w sekcji „najlepszy film”. Moim zdaniem, z grona nominowanych najbardziej interesujący jest „Aż do piekła” - mówi Arkadiusz Hapka z Miejskiego Centrum Kultury w Bydgoszczy.
- To naprawdę kawałek mocnego kina wyznaczający nowe pola we współczesnym westernie. A Jeff Bridges w drugoplanowej roli - piątka z plusem. Nie jestem wbrew wszystkim fanem obrazu „La La Land”. To uroczy film i aktorskie drewno, jakim jest Ryan Gosling, nieco w nim ożywa, jednak to dla mnie trochę za mało. Moim faworytem, jeśli chodzi o męską rolę pierwszoplanową, jest Casey Affleck. A „Manchester By The Sea”, w którym gra, to skromny, pozbawiony fajerwerków, a jednocześnie dojmujący i dosadny film.
Co jeszcze znalazło się na top liście Hapki? - Bardzo ciekawy jest „Nowy początek” - odpowiada. - To nowe science fiction spod znaku „Interstellara”, wygląda niezmiernie interesująco. Słabiej jest w sekcji „najlepsza rola żeńska”, bo tu widzę tylko Isabelle Huppert z filmu „Elle”. Najlepszy film nieanglojęzyczny wreszcie to oczywiście „Toni Erdmann”, który jest dla mnie filmem roku, mimo że mamy dopiero luty.
Oscary 2017. Dla kogo statuetki? [FAWORYCI, NOMINACJE]
Dr Magdalena Wichrowska, toruńska filmoznawczyni, przyznaje, że jej fascynacje filmowe często mijają się z decyzjami Akademii. - W tym roku najbardziej trzymam kciuki za „Manchester By The Sea”. To obraz wygrany na silnych emocjach, który jednak nie chwyta w prosty sposób za gardło - mówi. - Opowieść o stracie i końcu świata dawno nie miała w kinie tak wiele życia. Jest niejednoznaczna, równoważona nieoczekiwanym humorem, który paradoksalnie nie pozostawia widza w bezpiecznej strefie komfortu. Liczę więc na Oscara za najlepszy film, ale także dla Caseya Afflecka za pierwszoplanową rolę męską.
A żeńską? - Oscar powinien w tym przypadku trafić do Isabelle Huppert. W filmie „Elle” Paula Verhoevena stworzyła postać tak niejednoznaczną i fascynującą, że nie możemy oderwać od niej wzroku. To rola skrojona na miarę talentu aktorki - odpowiada Wichrowska. - Najpewniej oklaskiwać będziemy obsypywany wszystkimi możliwymi nagrodami „La La Land”, mam jednak nadzieję, że nie zgarnie pełnej puli i pojawi się też miejsce dla kameralnych, szalenie ważnych i spełnionych tytułów, czyli „Manchester By The Sea” i „Moonlight”.
Jak będzie? Przekonamy się już z niedzieli na poniedziałek. Transmisja gali to propozycja dla wytrwałych - rozpocznie się około godz. 2.30 w nocy.