W gimnazjum w Osięcinach, jak w każdej szkole tego typu, program edukacyjny realizowany jest codziennie, w trakcie godzin lekcyjnych. Wiadomo, że nie wszyscy uczniowie i nie w każdym przedmiocie są w stanie nadążyć za tym programem. Niektórzy potrzebują dodatkowej nauki, by dorównać swoim kolegom, a inni przeciwnie - są "bardziej do przodu", chętnie rozgrzeszyliby swą wiedzę w danym przedmiocie.
Około jedna trzecia gimnazjalistów potrzebuje pomocy w uzupełnieniu szkolnego programu, zaś dla kilkudziesięcioosobowej grupy uczniów, bardziej uzdolnionych, również organizuje się indywidualne zajęcia pozalekcyjne.
W szkole powstał specjalny zespół, kierowany przez Ewę Staniszewską, który czuwa nad pracą z każdym uczniem. Może on liczyć na wsparcie, dodatkowy czas poświecony przez nauczyciela, życzliwość i fachową pomoc pedagogiczną.
Istotą wspomnianego programu są właśnie zajęcia pozalekcyjne. Głównie z matematyki, języka polskiego, chemii, biologii, języka angielskiego.
- Realizujemy program, którego założeniem jest wyrównywanie szans edukacyjnych, rozwój indywidualnych predyspozycji. Nauczyciele stawiają na sukces każdego ucznia, pracują indywidualnie na zajęciach poza lekcjami - mówi Grażyna Kamionka, zastępca dyrektora osięcińskiego gimnazjum. -
Oprócz tego, dzięki pomocy władz samorządowych naszej gminy, mają możliwości brania udziału w specjalistycznych zajęciach rewalidacyjnych, logopedycznych, kołach zainteresowań.
Dodatkowe zajęcia, to oczywiście dodatkowe pieniądze dla nauczycieli. Choć nie we wszystkich przypadkach, bo wielu pedagogów pracuje społecznie, przygotowując młodzież m.in. do konkursów wojewódzkich, czy egzaminów końcowych dla uczniów klas trzecich gimnazjum.