https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Osiem kobiet

"8 kobiet" w Teatrze Polskim czeka wyjątkowo trudny sprawdzian. Bydgoskie aktorki będą musiały zmierzyć się na scenie z kreacjami największych gwiazd współczesnego kina francuskiego, które jeszcze dobrze pamiętamy ze świetnego filmu Francoisa Ozona. Poprzeczka zawieszona jest wysoko.

W sobotę w bydgoskim teatrze premiera "8 kobiet”, kryminału scenicznego pióra Roberta Thomasa. Na scenie zaprezentują się same aktorki: Dorota Androsz, Katarzyna Dudzińska, Karolina Jóźwiak-Ulewicz, Magdalena Kusińska, Alicja Mozga, Dagmara Mrowiec, Małgorzata Trofimiuk i Małgorzata Witkowska.

Deneuve kontra Jóźwiak-Ulewicz

Osiem postaci, osiem typów kobiet, osiem wyrazistych kreacji. Zaletą sztuki Thomasa - dramaturga i zarazem aktora francuskiego popularnego zwłaszcza w latach 60. - jest psychologiczną wnikliwość w prowadzeniu intrygi oraz wyraziste charaktery bohaterek, dzięki czemu odtwarzające ich role aktorki mogą zaprezentować swój kunszt.

Dlatego też po latach zapomnienia sztuka Thomasa znów święci triumfy. Przypomniał ją trzy lata temu Francoise Ozon. Z tym że przeniósł sztukę ze sceny na ekran. I odniósł ogromny sukces.
Główną zaletą filmu było spotkanie przed kamerą ośmiu najsłynniejszych współczesnych aktorek francuskich. Nabór do filmu okrzyknięto nad Sekwaną castingiem stulecia. Zagrały: Catherine Deneuve (Gaby), Isabelle Huppert (Augustine), Emmanuelle Beart (Louise), Fanny Ardant (Pierette), Virginie Ledoyen (Suzon), Danielle Darrieux (Mamy), Firmine Richard (Madame Chanel) i Ludivine Sagnier (Catherine).

I to z ich wyjątkowymi kreacjami będą musiały zmierzyć się bydgoskie aktorki. Rzecz bez precedensu w historii Teatru Polskiego i choćby z tego powodu warta jest wizyty na widowni przy Al. Mickiewicza.

Z Płocka i Poznania

Reżyserem bydgoskiego spektaklu jest Marek Mokrowiecki, na co dzień dyrektor naczelny i artystyczny Teatru Dramatycznego im. Szaniawskiego w Płocku. Bydgoszcz nie jest dla niego nieznanym miejscem. Reżyserował tu już spektakle w połowie lat 80., m.in. "Jeremiasza” Karola Wojtyły, "Wieczór trzech króli” i "Burzę” Szekspira, "Palacza zwłok” Ladislava Fuksa (wg własnej adaptacji), "Rycerzy” według Arystofanesa i "Boga” Woody Allena. Później pojawił się jeszcze, aby w Teatrze na Barce wyreżyserować "Antygonę w Nowym Jorku” Janusza Głowackiego.

Marek Mokrowiecki ma na koncie kilkadziesiąt premier, które przygotowywał w teatrach całej Polski, bo pracował z zespołami m.in. Sceny Polskiej w Czeskim Cieszynie, Teatru Polskiego w Bielsku-Białej, na scenach Olsztyna, Gorzowa Wielkopolskiego, Łodzi, no i oczywiście Płocka.

Przy realizacji spektaklu pracowała także dwójka artystów z Poznania. Krzysztof Kochnowicz, profesor poznańskiej Akademii Sztuk Pięknych przygotował scenografię. Kostiumy są dziełem Anny Regimowicz-Korytowskiej, profesjonalnej i uznanej projektantki mody.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera

Wybrane dla Ciebie

Pociąg z Polski do Chorwacji w wakacje? Tak dojedziesz z Bydgoszczy

NOWE FAKTY
Pociąg z Polski do Chorwacji w wakacje? Tak dojedziesz z Bydgoszczy

MISTRZOWIE FOTOGRAFII Głosowanie rozpoczęte! Głosuj na swoich faworytów!

MISTRZOWIE FOTOGRAFII Głosowanie rozpoczęte! Głosuj na swoich faworytów!

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska