Chodzi o spotkanie 4 sierpnia o 9.30 na stadionie "Zawiszy" w Bydgoszczy. Potrwa ono trzy dni, wstęp jest wolny, nie będzie żadnych zbiórek pieniędzy. Świadkowie Jehowy chcą pozostawić w każdym domu zaproszenie na zgromadzenie, które będzie jednym z ośmiu w całej Polsce.
- Spodziewamy się nawet osiemnastu tysięcy osób - mówi Paweł Wnorowski, rzecznik Świadków Jehowy. - W zeszłym roku frekwencja wyniosła około siedem tysięcy, w tym roku mają dojechać także delegaci ze Wschodu i Zachodu. Ludzie są zaniepokojeni tym, co dzieje się na świecie, a Pismo Święte daje podstawy, żeby z nadzieją patrzeć w przyszłość.
Jak się dowiedzieliśmy, szeregi Świadków Jehowy rosną, a Wnorowski twierdzi, że minął już czas, gdy byli traktowani jako sekta. - Sporo się zmieniło - podkreśla. - Nasze społeczeństwo jest bardziej tolerancyjne.