https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Ostatnia pokojowa

Maria Eichler
Na blokadzie było spokojnie, ale rolnicy  twierdzą, że to jedna z ostatnich pokojowych  pikiet.
Na blokadzie było spokojnie, ale rolnicy twierdzą, że to jedna z ostatnich pokojowych pikiet. Aleksander Knitter
Wczoraj wylot drogi na Bydgoszcz przez dwie godziny blokowało kilkudziesięciu rolników z powiatu sępoleńskiego. Zapowiadają, że to jedna z ostatnich pokojowych pikiet, skoro nie ma reakcji na ich postulaty.

     Ruchem kierowali policjanci, kierowcy mogli skorzystać z objazdu albo czekać na przejazd w kolejce, bo blokujący przepuszczali ich co kilkanaście minut. Były narodowe flagi i emblematy Samoobrony, a także transparenty.
     Czekają na odpowiedź
     
- Tłumy zostały w domu - powiedział nam Marek Lewandowski z Sępólna. - Oby zostały jak najdłużej, bo jak wyjdą na ulicę, to może być gorzej.
     Rolnicy z powiatu sępoleńskiego nie dostali jeszcze odpowiedzi na swoją petycję z poprzednich blokad. - Jeżeli nie dostaniemy konkretnej odpowiedzi, będzie to jedna z ostatnich pokojowych pikiet - zapowiada Piotr Trzeciak z Kamienia.
     Wyjadą Bizonami
     
Rolnicy podkreślają, że są u kresu wytrzymałości. Razem z nimi protestują miejscowi bezrobotni. O ile nadal władza nie będzie reagowała na ich żądania, zamierzają protestować w Bydgoszczy i w Toruniu. Twierdzą, że lokalne władze są razem z nimi, ale to nie one mają wpływ na strategiczne decyzje. - Jak będzie źle, to wypożyczymy czołg z Chojnic, bo podobno jakiś tam macie - dowcipkowali. - Albo wyjedziemy na drogi dużymi maszynami i zatarasujemy je całkowicie.
     Puchną zeszyty
     
Nikomu jednak nie jest do śmiechu. - Bezrobocie powyżej trzydziestu procent - wylicza rzecznik protestujących Grzegorz Borowicz. - Ludzie grzebią w śmietnikach i biorą na krechę. Zeszyty puchną, ale kiedyś trzeba długi oddać. Skąd na to wziąć?

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska