- Większość osób składa do nas wnioski na ostatni moment, więc na razie trudno szacować ile ich ostatecznie wpłynie - mówi Magdalena Ludwikowska, kierownik miejskiego Referatu Oświaty, Promocji i Kultury. - Dotację na ten cel otrzymujemy z Urzędu Wojewódzkiego, 20 procent to wkład własny miasta. W zależności od otrzymanych środków i ilości uprawnionych do stypendium, ustalimy jego kwotę miesięczną.
W magistracie nie wiedzą jeszcze, ile pieniędzy wpłynie na stypendia.
Przeczytaj także:Studenci będą mogli zdawać egzaminy przez internet?
- Dostajemy je z opóźnieniem, dzielimy w październiku - dodaje Ludwikowska. - Do tej pory starczało na stypendia w maksymalnej możliwej wysokości 180 złotych.
Czytaj e-wydanie »