- Złożyłem już pismo do Prokuratury Okręgowej w Bydgoszczy o przejęcie dochodzenia w sprawie mojego klienta - wyjaśnia adwokat Janusz Mazur, obrońca 26-letniego Emila P. - Jestem zaniepokojony tym, że prokuratura rejonowa bezkrytycznie odniosła się do argumentów policji stawiając zarzut P.
Włocławianin jest podejrzany o napaść na policjanta, po tym gdy został omyłkowo wzięty za złodzieja samochodów.
Przeczytaj także: Bydgoska policja ostrzelała żołnierza. Wojskowy chce się sądzić z policją
Na trasie Bydgoszcz-Solec Kujawski mężczyzna przestraszył się nieumundurowanych policjantów, biorąc ich za bandytów i zaczął uciekać. Za odjeżdżającym autem posypały się policyjne kule. Mundurowi twierdzą, że Emil P. gwałtownie ruszając z miejsca potrącił jednego z policjantów.
Wniosek, który Janusz Mazur złożył do PO, to już drugie pismo w tej sprawie. P. wysłał do śledczych zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa przez bydgoską policję.