To kolejna realizacja sprawy, która miała swój początek w maju 2010 roku, kiedy doszło do pierwszych zatrzymań.
Jak wynika ze zgromadzonych przez policję dowodów, cała szóstka powiązana jest z grupą działającą na terenie całego kraju od marca 2009 roku. Organizacja wyłudzała pieniądze, a następnie ukrywała je w systemie finansowym poprzez dokonywanie szeregu wzajemnych, fikcyjnych transakcji.
Specjalnie na potrzeby uzyskiwania owych środków tworzona była fikcyjna dokumentacja finansowo-księgowa, a także wytwarzane poświadczające nieprawdę zaświadczenia o zatrudnieniu i zarobkach.
Przeczytaj także: CBŚ rozbiło szajkę handlującą kradzionymi autami. Łup to 11 luksusowych BMW
Działająca w ten sposób grupa ma na swoim koncie wyłudzenia wielomilionowych kredytów i leasingów. Przestępczy mechanizm funkcjonował długo i sprawnie, dzięki m.in. pozorowanej działalności stworzonych podmiotów gospodarczych, w których podejrzani sprawowali funkcje kierownicze.
Oprócz przestępstw o charakterze gospodarczym, podejrzanym zarzuca się popełnienie szeregu innych przestępstw, w tym posiadanie bez zezwolenia broni palnej i amunicji, usiłowanie wymuszenia rozbójniczego, przerobienie dokumentu, wręczanie korzyści majątkowych funkcjonariuszom publicznym i osobom pełniącym funkcje publiczne.
Do tej pory zatrzymano 25 podejrzanych, którym przedstawiono od kilku do kilkunastu zarzutów. Wśród zatrzymanych znaleźli się także lekarze i lekarze sądowi, którzy w zamian za korzyści majątkowe, wystawiali poświadczającą nieprawdę dokumentację medyczną. Miała być ona pomocna w uniknięciu odpowiedzialności karnej.
W stosunku do części podejrzanych zastosowano tymczasowe areszty, zaś wobec pozostałych policyjne dozory, poręczenia majątkowe, a także zakazy opuszczania kraju. Na poczet przyszłych kar funkcjonariusze zabezpieczyli gotówkę, nieruchomości i pojazdy, których łączna wartość sięga prawie miliona złotych.
Czytaj e-wydanie »