
Jednak pod koniec stycznia br. do Polski dotarł nowy subwariant koronawirusa XBB.1.5 - Kraken, który na przełomie roku wywołał kolejną falę epidemii w USA i Chinach.
Kraken to nic innego, jak kolejny podwariant wariantu Omicron (podwariant XBB - mutacji Omicronu BA.2). Więcej informacji o krakenie na kolejnych slajdach.

Kraken carakteryzuje się największą zdolnością transmisji. Według ekspertów, przenosi się nawet do 40 proc. szybciej niż dotychczasowe warianty SARS-CoV-2.
I właśnie z uwagi na wysoki potencjał przenoszenia tego subwariantu możliwe, że doprowadzi do znacznego wzrostu liczby przypadków zakażeń, co w konsekwencji może być szczególnie obciążające dla lekarzy rodzinnych. Nie powinien doprowadzić natomiast do wzrostu liczby hospitalizacji i liczby zgonów.

Jak podkreśla dr med. Paweł Rajewski, Kraken o dużych zdolnościach transmisyjnych wymyka się zarówno przed odpornością poszczepienną, jak i poinfekcyjną.
- W praktyce oznacza to, że narażeni na zakażenie jesteśmy praktycznie wszyscy. Zarówno osoby zaszczepione przeciw Covid-19, jak i te, które przebyły zakażenie SARS-CoV-2 podczas poprzednich fal epidemii - twierdzi dr med. Paweł Rajewski.

Na razie trudno powiedzieć, czy wariant Karken jest już dominującym wariantem koronawirusa w Polsce, bo obecnie mało osób testuje się w kierunku zakażenia SARS-CoV-2, stąd też mało próbek przekazywanych jest do sekwencjonowania w celu wykrywania nowych wariantów.