Otwarcie remizy w Dębie Polskim, gm. Włocławek
Kiedy w Skokach Dużych, sąsiadujących z Dębem Polskim, zamknięto szkołę, okazało się, że nie ma już miejsca, które pełniło popołudniami rolę świetlicy, miejsca spotkań dzieci i dorosłych. Dokładnie rok temu - 15 listopada - byliśmy z reporterską wizytą w Skokach Dużych i w Dębie Polskim.
W Skokach kobiety opowiedziały nam, jak bardzo
brakuje miejsca
Wnętrze świetlicy
(fot. Fot. Wojciech Alabrudziński)
które jednoczyłoby tę małą społeczność - właśnie świetlicy czy remizy. Mówiły, że dzieci nie mają gdzie spędzać wolnego czasu, one same chętnie założyłyby Koło Gospodyń Wiejskich, gdyby była siedziba... W Dębie Polskim pokazano nam strażacką remizę. Jej stan był opłakany. Mieszkańcy Dębu narzekali, że budynek podupada, tymczasem mógłby się przydać nie tylko strażakom.
Rozmawialiśmy o potrzebach mieszkańców Dębu Polskiego z Ewą Braszkiewicz, wójtem gminy Włocławek. - Mamy świadomość, że oprócz typowej działalności gaśniczej, prewencyjnej i porządkowej, strażnice OSP - w tym także taka, jaka funkcjonuje w Dębie Polskim - powinny spełniać także rolę kulturalną i integracyjną - powiedziała pani wójt. Uspokajała też rozgorycznych mieszkańców zapewniając, że remiza będzie remontowana w ramach programu rozwoju obszarów wiejskich na lata 2007-2013.
O tym mówił także radny Paweł Bogdanowicz, przedstawiając założenia tak zwanego projektu sieciowego, zakładającego modernizację świetlic w Mo-dzerowie i Dębie Polskim oraz urządzenie przy nich boiska oraz placu zabaw dla dzieci. Od tamtej wizyty
minął rok
Wróciliśmy do Dębu Polskiego w minioną sobotę. Strażacy z miejscowej OSP zaprosili nas na otwarcie nowej remizy. - Ładniejszego miejsca nie mogliśmy sobie wymarzyć - mówi Krzysztof Jarębski, prezes OSP. Ze starej remizy, która powstała w czynie społecznym w latach siedemdziesiątych, pozostały
tylko fundamenty
Remont wykonała wyłoniona w przetargu firma "Lux Dom" z Włocławka. Część pieniędzy na prace modernizacyjne świetlic w Modzerowie oraz w Dębie Polskim pochodziła z programu unijnego, resztę dołożyła gmina. - Ta świetlica będzie służyć nie tylko nam, strażakom - zapewnia Krzysztof Jarębski. - Już mamy zamówienia na wynajęcie sali na uroczystości rodzinne. Sala jest przestronna, mamy zaplecze kuchenne i dobre warunki sanitarno-higieniczne - twierdzi. Z remizy cieszy się też Stanisław Zjawiński, pochodzący z Dębu Polskiego i mieszkający tu wraz z rodziną. Z dumą podkreśla, że jego ojciec Henryk był jednym z założycieli Ochotniczej Straży Pożarnej w Dębie.
Będzie koło?
O tym, w jaki inny sposób świetlica będzie służyć mieszkańcom mówi wójt Ewa Braszkiewicz: - Powstanie tu filia świetlicy profilaktycznej ze Smólnika. Będą stanowiska komputerowe, tak aby młodzi ludzie mogli spędzać pożytecznie czas... Pieniądze na kupno sprzętu do świetlicy pochodzą z rad sołeckich. - W naszych okolicach dominują starsi mieszkańcy, ale jest też wielu młodych ludzi. Nie możemy ignorować ich potrzeb - mówi sołtys Sławomir Cieślak. Podkreśla, że kiedy siedem lat temu został sołtysem, sołectwo wyglądało zupełnie inaczej. - Teraz mamy naprawdę dobre warunki do życia.
Na razie do remizy prowadzi jeszcze nieutwardzona droga, ale już wkrótce będzie tu asfalt. Suchą nogą można więc będzie dotrzeć do świetlicy. Może na spotkanie Koła Gospodyń Wiejskich?