Otwarto rozbudowany i zmodernizowany budynek kina "Zdrój"

bardzo ładnie to kino teraz wygląda

Sala jest bardzo potrzebna. Imprezki juą się zaczęły. Będą się tam odbywały spotkania ku czci. Wiadomo kogo.

To nie jest kino a sala spotkań przyjaciół miejscowej władzy. W urzędzie miasta jest za mało miejsca dla władz miasta aby pomieścić wszystkich swoich sympatyków. Proponuję aby na przemian spotykali się w urzędzie i kinie ludzie Dzierżewicza i Nocnej. Na najbliższym spotkaniu ludzi pna D. proponuję aby policzyli liście na drzewach a pni N. szczury. Następnie spotknie jednych i drugich wspólne spotknie w nowym miejscu dla wymiany doświadczeń. Po takich zaproszenie wszystkich swoich sympatyków przy suto zastawionym stole. Władze miasta stać na poniesienie takich kosztów a jak nie to trzeba podnieść opłaty do ściągnięcia z mieszkańców i kuracjuszy.

Co to za kino, w którym nie wyświetla się filmów. Przecież to kino musi zarabiać na siebie. Wygląda na to że będzie jak kino objazdowe : pojawia się i znika.

Gościu i ty "1013" jak możesz szkalować burmistrza. Przecież on tyle dobrego robi dla miasta.

Minimalna liczba gosci . . . przeciez sam BURMISTRZ wystarczy za wszystkich !!!!!

Nie pierwsza i nie ostatnia akademia "ku czci" czy inaczej lizodupstwo pospolite. Normalka w przypadku Lesia. Kiedy ciemny narod sie obudzi !??

I co z tym kinem? Kiedy kolejny seans? Za miesiąc? mogliby jakis repertuar ogłosić.

Te fety niedlugo sie skończa co obrazowala minimalna frekwencja zaproszonych gości. CARAT LD UPADA !

"Działaczu kultury", twoja nad wyraz lakoniczna wypowiedż obrazuje maksymalnie minimalną obecność
zdrowego, wolnego od nienawiści, myślenia.
Byłeś, czy nie byłeś na fecie nie zmieni faktu, że prawdziwa kultura będzie o tyle wyższa o ile
tacy "działacze kultury" jak ty - o leninowskim zacięciu - nie wyginą jak dinozaury.
Żądasz głowy burmistrza, przy czym twoje centrum myślenia, daje się zauważyć, jest anatomicznie
w parterze i na tyłach.
Nie obnażaj się swoją pożałowania godną przypadłością, bo działaczem może byłeś, ale PZPR, a
kultura nigdy ciebie nie dotknie.

Te fety niedlugo sie skończa co obrazowala minimalna frekwencja zaproszonych gości. CARAT LD UPADA !

I ja tam byłem i miodzio piłem / a tak dokładnie to wino musujące /, mini koreczki, mini kanapeczki
i inne kulinarne równie malutkie jednokęsne produkty dla podniebienia smakowałem.
Trochę to powiało wielkim Oscarowym światem, ale z posmakiem rodzimego folkloru ze znakiem Oskara Kolberga.
Atmosfera bardzo przyjemna w kuluarach, gdzie rozpalano namiętności co do przyszłości planów
placówki w zaspokajaniu oczekiwań mieszkańców.

Pozwolę sobie nie zgodzić się ze sformułowaniem, jak to określa Pani redaktor, fety na cześć burmistrza
podczas wygłaszania gratulacji pod Jego adresem od gości z regionu.
Fakt, że większość środków na modernizację obiektu pochodziła z zewnątrz nie pomniejsza roli gospodarza
w staraniach o dbałość wykonawstwa i rozliczenia.
Nie jest także zasadne podnoszenie , tu i ówdzie, do rangi doniosłego problemu,
kilku, a może nawet kilkunastu usterek, które występują bez mała zawsze przy tej wielkości obiektach.
W zamieszczonej przez Panią redaktor prawie lakonicznej informacji o tym znaczącym wydarzeniu
kulturalnym przebija się ponad wszystko pozbawiona podstaw ta o fetowaniu na cześć burmistrza.
Moim skromnym zdaniem ja tego nie zauważyłem, aż do momentu gdy przeczytałem rzeczony b. wychudzony
istotą treści zestaw niewiele mówiących informacji.
Daje się zauważyć - i to jest w dalszym ciągu moje zdanie -, że komunikacja medialna i jej
detaliczne niuanse na linii prasa lokalna - ratusz ciechociński odbywa się z usterkami,
żeby pozostawać w klimacie echa wcześniejszych "doniosłych wydarzeń" na temat modernizacji MCK.
Chcę pozostawać w nadziei, że wraz rozbudową i modernizacją tak pięknego obiektu, siedziby kilku
muz, nastąpi transformacja we wzajemnym poszanowaniu dla faktów i myśli, tych co piszą i tych
co są opisywani.