Słowa wypowiedział nie byle kto, bo Rafał Juć. To skaut Denver Nuggets, który z racji zawodowych obowiązków na pewno sporo wie o transferowym rynku w Europie.
Galdikas to gwiazda TBL poprzednich sezonów. Mierzący 217 cm Litwin trafił do Gdyni jako anonimowy koszykarz. Robił bardzo szybkie postępy i w poprzednim sezonie był już jednym z najlepszych środkowych TBL - śr, 11,2 pkt, 10 zbiórek i 2,6 bloków. Latem wykupił swój kontrakt z Asseco za 100 tys. euro i trafił do hiszpańskiej Gran Canarii. Tam jednak głównie siedzi na ławce (raptem 4,5 minuty w 5 meczach).
Torunianie oficjalnie zaprzeczają, że prowadzili negocjacje w sprawie wypożyczenia litewskiego środkowego. - Nie było tematu, z tym graczem nic nas nie łączy - podkreśla Ryszard Szczechowiak, dyrektor Polskiego Cukru. - Owszem, rozglądamy się na rynku, choć już nie z taką pasją, jak wcześniej. Z pewnych względów nie mamy w tej chwili budżetu na wzmocnienia. Jeśli właściciel spółki nie dorzuci pieniędzy, to spektakularnych wzmocnień nie będzie. Chcę być jednak przygotowany, gdyby sytuacja się zmieniła, więc cały czas śledzę, co się dzieje - dodaje.
Dlatego dyrektor Szczechowiak jednak nie wyklucza, że zainteresuje się sytuacją Galdikasa...