Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pakiet kryzysowy pogarsza sytuację pracowników. Rzadziej dostaną pieniądze za nadgodziny

EWA BRZOZOWSKA-KOWALKA, fot. SXC [email protected] 052 32 63 161
Ustawa „kryzysowa“ przewiduje też zmiany, które mają ułatwić pracodawcom dostosowanie czasu pracy do potrzeb produkcji. Przedsiębiorcy dostali możliwość przedłużania okresu rozliczeniowego - do 12 miesięcy.
Ustawa „kryzysowa“ przewiduje też zmiany, które mają ułatwić pracodawcom dostosowanie czasu pracy do potrzeb produkcji. Przedsiębiorcy dostali możliwość przedłużania okresu rozliczeniowego - do 12 miesięcy.
Od dzisiaj umowy terminowe o pracę nie mogą w sumie trwać dłużej niż 24 miesiące. Może to spowodować zawirowania na rynku pracy. Problem dotyczy 3 milionów osób.

Dziś wchodzi w życie ustawa z 1 lipca o łagodzeniu skutków kryzysu ekonomicznego dla pracowników i przedsiębiorców.

Przewiduje ona, że terminowe umowy o pracę zawierane przez firmy mogą trwać maksymalnie 24 miesiące. Oznacza to, że cały czas określony, na jaki zatrudnia się danego pracownika, nie może przekraczać dwóch lat. Nie ma znaczenia, czy jest to jedna umowa na dwa lata, czy więcej na krótsze okresy. Ważne, że danego pracownika w ten sposób można zatrudniać nie dłużej niż 24 miesiące, bo okresy pracy na umowę na czas określony sumują się. Nie jest to dobra wiadomość ani dla pracowników, ani dla pracodawców.

Przestaje jednocześnie obowiązywać art. 25 (1) kodeksu pracy. Zapisana jest w nim zasada, że trzecia umowa o pracę na czas określony przekształcała się automatycznie w umowę na czas nieokreślony.

Ograniczeniu do 24 miesięcy podlegają umowy o pracę na czas określony zawarte od 22 sierpnia lub już trwające. W drugim przypadku okres 2 lat będzie się liczył od 22 sierpnia br.

Dostosują się do przepisów

- Zrobię tak, jak nakazują nowe przepisy - mówi Jan Gogolewski, właściciel Fabryki Wyrobów Cukierniczych „Jago” z Bydgoszczy. - Chociaż nie jest to dla nas korzystne. Dostosujemy wszystkie zawarte w naszym zakładzie umowy do pakietu antykryzysowego. Dotychczas zawieraliśmy umowy terminowe na okres 10-letni. Teraz będziemy musieli je skrócić.

Zwolnią czy zatrudnią na stałe ?

Umowy na czas określony to bardzo popularne rozwiązanie wśród pracodawców. Od dzisiaj po upływie tych 24 miesięcy firma będzie musiała takiego pracownika albo zwolnić, albo zatrudnić na czas nieokreślony. Jednak za przekroczenie limitu 24 miesięcy ustawa nie przewiduje sankcji. Za to umowa terminowa nie przekształci się w umowę bezterminową (jak było dotychczas w razie trzeciej umowy na czas określony).

Mariusz Trojakowski, prezes Spółdzielni Mleczarskiej „Rotr” z Rypina mówi: - Ja swojego podejścia do pracowników nie zmienię. Jeśli pracownik jest lojalny, dobrze pracuje, to z pewnością zatrudnię go na stałe.

Elastyczny czas pracy

Ustawa „kryzysowa“ przewiduje też zmiany, które mają ułatwić pracodawcom dostosowanie czasu pracy do potrzeb produkcji. Przedsiębiorcy dostali możliwość przedłużania okresu rozliczeniowego - do 12 miesięcy.

Prócz tego mogą wprowadzić indywidualne rozkłady czasu pracy, przewidujące różne godziny rozpoczynania i kończenia zajęć.

Do 2011 roku pracodawcy będą mogli wydłużać czas pracy np. do 10 godzin dziennie w okresie koniunktury, a w razie spadku zamówień odpowiednio skracać, np. do 6 godzin dziennie. Dzięki temu łatwiej będzie firmie organizować pracę i nie będzie musiała wypłacać pracownikom nadgodzin.

 

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska