Czyżby dostali niedawno "pamiątkowe" fotki z tych urządzeń? "Budki" na fotoradary zostały zniszczone na trasie E 22, od Rytla po Czarną Wodę. Policja jednak nic więcej nie wie na temat sprawców i motywu działania.
- Nie wiemy, czy był to jeden, czy więcej sprawców i w którą stronę jechali - przyznaje Renata Konopelska z chojnickiej policji.
Sprawcy zadali sobie jednak więcej trudu, niż "zwykłe" zniszczenie. Urządzania oblali bowiem łatwopalną cieczą i podpalili. Zniszczona jest też instalacja elektryczna. Dokładna ekspertyza będzie jednak dopiero wykonana.
Policjanci nie znają więc jeszcze wysokości strat, a od tego zależy, czy będzie to wykroczenie czy przestępstwo. - Tak czy inaczej będziemy ścigać za uszkodzenie mienia - dodaje Konopelska.
Zniszczenie tych urządzeń nie oznacza jednak wcale, że na berlince można wcisnąć gaz do dechy, bo na tej trasie bardzo często można "nadziać się" na nieoznakowane samochody chojnickiej policji z fotoradarami.