Tyle do odzyskania za olej

(fot. infografika Monika Wieczorkowska)
W 2012 roku ta stawka wzrośnie o 10 groszy na litrze. - To i tak za mało - mówi Adam Frankiewicz, sołtys w Starej Rudzie, gm. Radzyń Chełmiński. - Powinna być co najmniej złotówka.
Podobnie uważa Zofia Topolińska, wójt gminy Lniano: - Przy obecnym wzroście cen oleju i wyższej od stycznia akcyzie, podniesienie stawki zwrotu z osiemdziesięciu pięciu do dziewięćdziesięciu pięciu groszy od litra paliwa, nie zrekompensuje rolnikom jeszcze szybciej rosnących kosztów produkcji.
Trochę więcej na hektar
Rada Ministrów oprócz stawki (0,95 zł od litra) ustaliła też maksymalną kwotę zwrotu podatku akcyzowego na 1 ha użytków rolnych w 2012 r. Wyniesie 81,70 zł.
W ubiegłym roku było to 73,10 zł. Urzędnicy w Lnianie twierdzą, że choć zainteresowanie odzyskaniem tego podatku jest bardzo duże, to często rolnicy nie mają tylu faktur, by otrzymać maksymalną kwotę.
Niektórzy mieliby faktur więcej, gdyby nie musieli tak bardzo oszczędzać. Bywa, że stawiają na absolutne minimum, robią tylko to, co ich zdaniem jest konieczne.
- Ale ziemi nie można oszukać - mówi Stanisław Kulwicki, gospodarz z Borówna, koło Chełmna. - To odbije się na plonach. Dlatego ja, ani moi sąsiedzi nie oszczędzamy w taki sposób, choć ostatnio za litr oleju płaciłem już 5,52 zł. Z upustem!
Mają wyższe zużycie
Kulwicki dodaje: - Staram się wykorzystać maksymalną kwotę zwrotu. Moim zdaniem jest ona zbyt niska. Przecież do uprawy pól zużywamy więcej niż osiemdziesiąt kilka litrów na hektar!
Internauta, który przedstawił się jako Bartek, na forum serwisu rolnego (www.pomorska.pl/rolnictwo) napisał: "Prowadzę produkcję roślinną i za ten rok średnia oleju napędowego wyszła mi 190 l/ha, z czego zwrotu jest 85 l/ha".
- Występowaliśmy z propozycjami zmian w tej sprawie - mówi Stanisław Kacperczyk, prezes Polskiego Związku Producentów Roślin Zbożowych. - W ministerstwie rolnictwa złożyliśmy wyliczenie, z którego wynikało, że podstawą do ustalenia stawki powinno być 126 litrów oleju napędowego na hektar.
Lekka gleba - mniej oleju
Związek podkreśla, że to średnia, ponieważ skrajną wartością może być np. 300 litrów oleju na hektar. Wiele zależy bowiem od rodzaju produkcji rolnej czy bonitacji gleby.
- Inne ilości oleju zużywa się uprawiając kukurydzę, inne gdy ma się pastwiska - przyznaje Adam Frankiewicz. - Dlatego rodzaj produkcji też powinien być brany pod uwagę przy wyliczaniu kwoty zwrotu.
Podobnie uważa Stanisław Kulwicki: - Pracując na lekkiej glebie zużycie paliwa mamy mniejsze. Dlatego ten rolnik, który uprawia trudniejsze działki (na wzniesieniach, albo przy Wiśle), powinien dostawać więcej pieniędzy.
- Obawiam się, że wtedy powstałoby zbyt duże zamieszanie - twierdzi Stanisław Kacperczyk. - Dlatego przedstawiliśmy średnią - 126 litrów i zaproponowaliśmy, by stawka zwrotu podatku akcyzowego wyniosła złotówkę i trzydzieści groszy.
Takiej kwoty nie udało się związkowi wywalczyć. Dlaczego?Może nie wszyscy rozumieją trudną sytuację w rolnictwie? - mówi prezes. - Jednak największą przeszkodą jest brak pieniędzy na ten cel. A wzrost o dziesięć groszy? Dobre i to. Mam nadzieję, że w kolejnym roku uda się nam wywalczyć wyższy wzrost.
Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje