Warto zapamiętać
Warto zapamiętać
Wystawa otwarta zostanie w czwartek o godzinie 18.
Mija pięć lat, odkąd nie ma z nami Kazimierza Jułgi, wielkiego bydgoszczanina, wieloletniego szefa BWA, plastyka, poety. Pamiętali o nim przyjaciele związani z Galerią Autorską. W czwartek otwarta zostanie tam wystawa in memoriam.
"Pod wieczór" - to wystawa prac Kazimierza Jułgi, która w piątą rocznicę jego śmierci zostanie otwarta w Galerii Autorskiej. Spotkanie będzie połączone z wieczorem poetyckim, poświęconym artyście. Wiersze poety przypomni Alicja Mozga.
"Ogród"
Tylko nieliczni mają niejasne wyobrażenie o rozmiarach pomieszczenia, do którego są wprowadzani przez przewodnika ukrytego w wyobraźniach.
Tu każdy toruje sobie ścieżki i plącze je w pajęczynie innych dróżek.
A jedno z den pomieszczenia zamienia się co pewien czas w ogród, do którego zostały wpuszczone zwierzęta i ptaki drapieżne różnych gatunków.
Kazimierz Jułga urodził się w 1935 roku we wsi Rybowo w Wielkopolsce. Ukończył Liceum Technik Plastycznych w Bydgoszczy, a w latach 1955-1960 studiował na Wydziale Sztuk Pięknych UMK w Toruniu, uzyskując dyplom z malarstwa w pracowni Stanisława Borysowskiego.
Od roku 1961 Jułga pracował w Biurze Wystaw Artystycznych, a od 1973 do 2002 roku był w BWA dyrektorem. Zajmował się malarstwem, poezją, krytyką plastyczną, fotografią artystyczną i fotografią dokumentalną. Jułga był autorem kilkunastu wystaw indywidualnych malarstwa i kilkunastu wystaw fotografiki. Uczestniczył w wielu wystawach zbiorowych. Swoje wiersze drukował w prasie lokalnej i ogólnopolskiej. Wydał tomy: "Krawędź", "Szum Słońca", "W smudze Wisły", "Godziny", "Tędy chodzą chmury". Za swoją działalność społeczną i artystyczną otrzymał między innymi Medal Kazimierza Wielkiego i Medal za Twórczy Wkład w Kulturę Chrześcijańską. Kazimierz Jułga zmarł w 2002 roku w Bydgoszczy.
Kazimierz Jułga był zafascynowany przyrodą. To słychać w jego wierszach, widać na obrazach. Artysta potrafił odnaleźć piękno w prostych jej formach, wydobyć z nich prawdziwy sens. O jego malarstwie pisze Mateusz Soliński: "Dzieło Jułgi swoimi korzeniami sięga tradycji dziewiętnastowiecznego malarstwa pejzażowego. Artysta, podobnie jak francuscy mistrzowie pragnął przede wszystkim pokazać otaczający nas świat. (...) Twórczość Jułgi przypominała pracę skromnego kopisty starającego się wiernie oddać bogactwo dostrzeganych w przyrodzie form. Malarz cierpliwie wsłuchiwał się w rytm świata natury, rejestrując każde poruszenie zjawiskowej rzeczywistości".