https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Pamiętamy o artyście

Józef Chełmowski swoją sztuką rozsławił Brusy. Do jego domu ściągali ci, którzy chcieli chociaż popatrzeć na jego prace.
Józef Chełmowski swoją sztuką rozsławił Brusy. Do jego domu ściągali ci, którzy chcieli chociaż popatrzeć na jego prace. Maria Eichler
Odszedł nagle. Mijają już trzy lata od jego śmierci. Ale trudno zapomnieć o Józefie Chełmowskim, wybitnym artyście ludowym.

Był najbardziej niezwykłym artystą, jakiego można sobie wyobrazić. Malował świętych i uczonych, rytmy przyrody i katastrofy. Rzeźbił ule i anioły. Robił zabawki i machiny oraz instrumenty. Tworzył bajeczne księgi, w których ilustrował swoje myśli, cytując filozofów i mędrców. Nikt go tego nie nauczył, sam z siebie wykrzesał talent, który przyniósł mu sławę i uznanie.

A przy tym był niesamowicie ciepłym człowiekiem, życzliwym i nastawionym na kontakt z drugim człowiekiem. Miał poczucie własnej wartości, ale nie zadzierał nosa i nie chełpił się nagrodami i zaszczytami. Jego dom był jedną wielką pracownią i salonem wystawowym. Gdy się tu wchodziło po raz pierwszy, trudno było powstrzymać jęk zachwytu. Niesamowita aura dzieł Chełmowskiego trafiała do odbiorców w różnym wieku, a muzea chciały gromadzić jego prace. Wiele trafiało też do prywatnych kolekcji. I tylko szkoda, że Chełmowski nic nam już nie namaluje i nic już nam nie powie...

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska