Pani Jola "od zawsze" interesowała się modą. - Mam swój styl. Lubię się ubrać ciekawie, wyraziście. Często wybieram żywe kolory, aczkolwiek stawiam także na pastele oraz klasyczną czerń. Uwielbiam dużą biżuterię, zwłaszcza pierścionki i naszyjniki, które przyciągają uwagę. To, w co się danego dnia ubieram, zależy od mojego nastroju - opowiada mieszkanka Zamościa.
Przeczytaj także:W strojach kąpielowych (i nie tylko) na wybiegu [zobacz zdjęcia]
Jak dodaje, strojem stara się dodać sobie pewności siebie oraz choć na chwilę zapomnieć o tym, że jest chora. Jej stan jest poważny. Dlatego też córka postanowiła zrobić wszystko, by odciągnąć myśli swojej mamy od choroby.
W styczniu namówiła panią Jolantę, by wysłała swoje zgłoszenie do cyklu "Moda Polska", który ukazuje się co środę w "Dzień dobry TVN". Tutaj zwykli ludzie z całej Polski przesyłają swoje zdjęcia w strojach, które na co dzień noszą. Muszą też uzasadnić, dlaczego chcieliby, by eksperci, m.in. stylista Tomasz Jacyków poddali ich przemianie.
- Moje stylizacje zainteresowały ekspertów. Dostałam zaproszenie do programu. Pan Jacyków poprosił mnie, bym przywiozła kilka swoich strojów. Przygotował też ubrania, które, jego zdaniem, do mnie pasują - mówi mieszkanka Zamościa.
Pani Jolanta ma nadzieję, że swoim występem w ogólnopolskiej telewizji przekona kobiety po pięćdziesiątce, że mogą pięknie wyglądać. Najważniejsze, by dobrze czuły się w tym, co mają na sobie.
- Wizyta w "Dzień dobry TVN", właśnie w cyklu "Moda Polska", to dla mnie duże wyróżnienie. To także spełnienie marzeń. Poza tym chcę wszystkim udowodnić, że choroba nie ogranicza, nie zamyka oczu na świat. Poza tym chcę jak najlepiej wykorzystać czas, który mi jeszcze pozostał - mówi Jolanta Brzezińska.
Jak przyznaje, sama najchętniej by ubierała ludzi. Jednak nigdy nikomu nie narzucała swojego stylu. Niemniej wiele koleżanek ubiera się zgodnie z jej wskazówkami. I bardzo im to się podoba!
Czytaj e-wydanie »