Specjaliści nadzorują
Od pięciu lat inowrocławska świątynia znajduje się pod nadzorem specjalistów Głównego Instytutu Górnictwa i Akademii Górniczo-Hutniczej. Stało się to po tym, jak zauważono pęknięcia na sklepieniach i ścianach, m.in. w tym fragmencie kościoła, który w 1909 r. uległ zawaleniu. Naukowcy uważają, że niektóre pęknięcia powstały właśnie podczas katastrofy budowlanej. I dopiero teraz się uwidaczniają. Poza tym - na skutek ruchów geologicznych - ziemia zaczęła się wypiętrzać. Ponadto niemały wpływ na postępujące zniszczenia ma 70-metrowa wieża z 1901 r. Źle została wyważona. Pęknięcia zadecydowały o wyłączeniu z użyteczności części kościoła, znajdująca się pod głównym sklepieniem. W zeszłym tygodniu zaś ogrodzono teren na zewnątrz. Zaczęły bowiem wypadać cegły. Na co dzień prowadzony jest monitoring w zakresie zagrożeń.
Pierwsze deklaracje
Jakie przedsięwzięcia zostały już podjęte dla przywrócenia kościołowi dawnej świetności? Zgodnie z decyzjami, jakie zapadły podczas spotkania naukowców, samorządowców, wojewódzkiego konserwatora zabytków, Kurii Metropolitalnej, Inowrocławskich Kopalń Soli, Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego, w najbliższych dniach zostanie dokonany wybór koncepcji wzmocnienia wieży. Parafia na opracowanie dokumentacji technicznej otrzymała zapewnienie o partycypacji w kosztach ze strony prezydenta miasta Ryszarda Brejzy, wojewódzkiego konserwatora zabytków i IKS.
Szansa na dotacje z resortu kultury
- Na wykonanie remontu naszego kościoła, oprócz darów od życzliwych osób i instytucji, liczymy również na pomoc Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego, Unii Europejskiej. Nie da się ukryć, że zakres i czas prowadzonych prac będzie uzależniony od możliwości finansowych - powiedział "Pomorskiej" ks. prałat Leszek Kaczmarek, proboszcz parafii ZNMP. Joanna Kuchta z Biura Inicjatyw Europejskich ze Starostwa Powiatowego poinformowała, że w tym roku kościoły, wpisane do rejestru zabytków, mogą uzyskać na prace konserwatorskie i restauratorskie dotacje z resortu kultury i dziedzictwa narodowego. Dofinansowanie może być udzielone w wysokości do 50 proc. wartości prac lub do 100 proc. w przypadku, gdy zabytek posiada wyjątkową wartość historyczną bądź wymaga wykonania niezwłocznych prac. Niewykluczone, że inowrocławska świątynia taką szansę ma.