Patrycja Czerwinska i Filip Drywa wygrali konkurs na zagospodarowanie plaży w Charzykowach

Młodzi ludzie - ona pochodząca z Klawkowa, on - z Sierakowic dostali w nagrodę 5 tys. zł. Wygrali jednogłośnie, bo z czterech koncepcji komisja konkursowa wybrała właśnie ich pracę. - Śmialiśmy się, że to jest dwa razy "S" - jak Sydney i Sopot - mówił wczoraj komandor ChKŻ Krzysztof Pestka, który też zasiadał w komisji. - Bo trochę przypomina to te klimaty.

Ale autorzy koncepcji odżegnują się, że coś od kogoś ściągali...Musieli zobowiązać się do tego, że rezygnują z praw autorskich, bo to niekoniecznie oni będą wykonywać projekt. - Chcieliśmy, żeby prace nawiązywały do tradycji żeglarskiej, by objęły strefę plaży, uwzględniały funkcje edukacyjne, rekreacyjne, komunikacyjne - mówi Beata Burda, dyrektorka wydziału programów rozwojowych w urzędzie. - Koncepcje były oznakowane kodem, więc nie wiedzieliśmy, czyje są, a Patrycja Czerwinska i Filip Drywa uzyskali maksymalną liczbę punktów, czyli sto.

Autorzy koncepcji wczoraj omówili główne założenia swojego opracowania. - Zajęliśmy się pomostem, który chcemy wydłużyć i powiększyć przez tarasy schodzące do wody - mówił Filip Drywa. - Na końcu pomostu marzy się nam punkt widokowy i mała gastronomia. Jest strefa skoków do wody i jest zjeżdżalnia dla dzieci. Nie ma barier dla osób niepełnosprawnych.

Zarówno wójt Zbigniew Szczepański, jak i Krzysztof Pestka mają "ale" wobec przedłużenia pomostu, bo może to być i kosztowne, i karkołomne. - Trzeba zbadać grunt - podkreślał Pestka. - Trzeba patrzeć na koszty - wtórował mu Szczepański.

Obaj jednak nie kryli zachwytu nad wersją amfiteatru zaproponowaną przez dwoje projektantów. - Mamy tu żeglarskie klimaty, zadaszenie z płótna, które może zostać na zimę - tłumaczyła Czerwinska. - Dodaliśmy dwa przęsła widowni i miejsce do tańca.
Są garderoba i magazyn oraz możliwość projekcji multimedialnej.

Otoczenie ma być przyjazne dla plażowiczów - będą siłownie zewnętrzne, boiska do gry w nogę i w siatkę, ławeczki, mała architektura, punkty wi-fi.

Kiedy to cudo się zmaterializuje? - Nie wiem - odpowiada wójt. - Może w przyszłym roku powstanie dokumentacja na podstawie tej koncepcji, ale nie chciałbym rzucać terminów, bo jeśli będzie jakaś możliwość sięgnięcia po pieniądze z zewnątrz, to będziemy chcieli to zrobić.