Paul Deans z Nowej Zelandii idzie śladami ojca, jeńca wojennego. Grudziądz

Paul Deans pojechał na Strzemięcin, gdzie z Olą kacprzak i Mariuszem Żebrowskim odnaleźli miejsca i drogi, którymi podczas wojny chodził Austen Deans i skąd w 1943 r malował krajobraz. Tam, gdzie wtedy była farma, w której pracował jako jeniec. - Co wtedy czuł? Jak ojciec tu żył, w tym koszmarnym dla niego okresie? Byłem poruszony. Obudziły się emocje - wyznaje Paul Deans.