Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Paweł Toczko żegna się z urzędem. Co dalej?

Aleksander Knitter
Paweł Toczko nie jest na pewno zadowolony z wyniku wyborów, ale pogodził się z nimi i cieszy się, że będzie miał więcej czasu dla rodziny
Paweł Toczko nie jest na pewno zadowolony z wyniku wyborów, ale pogodził się z nimi i cieszy się, że będzie miał więcej czasu dla rodziny Aleksander Knitter
W poniedziałek Waldemar Kuszewski złoży ślubowanie i zostanie oficjalnie nowym burmistrzem Więcborka. Wczoraj rozmawiał z jeszcze rządzącym Pawłem Toczką.

Panowie spotkali się w gabinecie Pawła Toczki. Ten będzie urzędował do końca tego tygodnia, bo już w poniedziałek nowy burmistrz będzie zaprzysiężony. - Podzieliłem się dziś z burmistrzem Kuszewskim swoją wiedzą, którą mam na temat gminy Więcbork. Nie mogę tych informacji schować dla siebie, bo byłoby to działanie ze szkodą dla mieszkańców, a tego na pewno bym nie chciał. To w końcu mieszkańcy płacili przez osiem lat za moją pracę i zdobywaną przeze mnie wiedzę, więc czuję się w obowiązku ją przekazać następcy - mówi Paweł Toczko, który z fotela burmistrza schodzi po ośmiu latach sprawowania władzy. - Oczywiście wśród tych informacji były też problemy, bo nie wszystko jest w idealnym porządku. Pan burmistrz przyjął to wszystko i podziękował.
Panowie porozumieli się też, że w przyszłości, jeśli tylko będzie taka potrzeba, będą ze sobą rozmawiać. - Jak już wspomniałem, chętnie pomogę czy podpowiem - mówi Toczko.

Więcej czasu dla rodziny

Co odchodzący burmistrz będzie robił od nowego tygodnia? - Jeszcze troszkę za szybko na szczegółowe pytania czy odpowiedzi. Na pewno muszę odpocząć, odstresować się i pomyśleć. Nie myślałem jeszcze o konkretach - mówi Toczko, ale zdradza, że na pewno bardziej będzie chciał się poświęcił życiu rodzinnemu, bo jak wiadomo, w nienormowanym czasie pracy w urzędzie, zawsze tego czasu brakowało. - Mam dwóch synów, czteroletniego i szesnastoletniego, więc na pewno jeden i drugi wymagają - choć na pewno innej - opieki. Będę miał chociażby więcej czasu, by przypilnować czy pomóc odrobić lekcje.

A jakie plany zawodowe ma Paweł Toczko? Wiadomo, że przed wyborami pracował w Banku Spółdzielczym. - Na pewno będę rozmawiał z panem prezesem o swojej przyszłości, bo jestem urlopowany w tej placówce. Na pewno nie jest jednak tak, że czeka na mnie moje byłe stanowisko, bo przez te osiem lat ktoś inny już je zajął. Porozmawiamy więc o wyjściu z sytuacji, choć wiem, że sporo się w bankowości zmieniło przez ten okres i będę musiał nadrobić zaległości - dodaje Toczko.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska