O ile naturalnym było to, że zawiązał się klub radnych:
Koalicji Obywatelskiej (10 mandatów) z przewodniczącym Pawłem Napolskim na czele,
Prawa i Sprawiedliwości (5 mandatów) z przewodniczącym Krzysztofem Kosińskim na czele
to już klub radnych Obywatelski Grudziądz w skład którego weszło 3 radnych, był nowością w Radzie Miejskiej Grudziądza. A mowa o: Aleksandrze Drozdeckiej, która została jego przewodniczącą, Macieju Gburczyku i Szymonie Gurbinie. Wszyscy to działacze Polski 2050 Szymona Hołowni, ale do Rady Miejskiej Grudziądza startowali z komitetu Sojusz Obywatelski Grudziądz Macieja Glamowskiego. Pod szyldem tego komitetu przypomnijmy mandaty radnych zdobyli także:
Łukasz Kowarowski z Lewicy
Przemysław Decker z Lewicy
Róża Lewandowska
Dorota Kupis
Oni jednak nie znaleźli się w klubie Obywatelski Grudziądz. Jak sprawę komentuje Łukasz Kowarowski? - Rozmawialiśmy przed sesją z prezydentem odnośnie klubu i nikt niczego konkretnie nie deklarował. Była mowa o tym, że będziemy tworzyli wspólny klub, ale sprawa była w toku, a nie przesądzona. Takie bynajmniej mieliśmy odczucia. Na sesji okazało się, że powstał klub Obywatelski Grudziądz złożony tylko z ludzi Hołowni. Cóż... My do niego na pewno nie wejdziemy - stanowczo mówi Łukasz Kowarowski. - Z Przemkiem Deckerem będziemy radnymi Lewicy. Klub nie jest nam niezbędny do tego by dobrze pracować na rzecz mieszkańców. W kadencji 2014 - 2018 byłem radnym niezależnym i też z pełnym zaangażowaniem działałem dla rozwoju miasta.
Pisaliśmy również:
Koalicjant bez ważnych funkcji
Dodajmy też, że przedstawiciele Lewicy nie są szefami żadnej z komisji Rady Miejskiej Grudziądza, ani też nie zasiadają w prezydium Rady. Warto też tutaj dodać, że sam Łukasz Kowarowski zrobił drugi wynik wyborczy zyskując 1502 głosy poparcia, tuż po Tomasz Smolarku który zdobył 2205 głosów.
Wybory 2025. Zwycięstwo Nawrockiego, wysoka frekwencja

- Szok i niedowierzanie. Tak sytuację w Grudziądzu związaną z koalicjantem wyborczym jakim była Lewica komentują w rozmowach z nami ludzie Lewicy jak choćby doświadczony poseł i europoseł Janusz Zemke - ucina Łukasz Kowarowski.
Z komitetu SOG Macieja Glamowskiego:
szefową komisji zdrowia została Dorota Kupis (zdobyła 304 głosy)
szefem komisji mieszkaniowej został Maciej Gburczyk (zdobył 420 głosów i jest to działacz Polski 2050)
Szymon Gurbin (działacz Polski 2050) został - przypomnijmy - przewodniczącym Rady Miejskiej Grudziądza. W wyborach zyskał 507 głosów.
O komentarz dotyczący utworzenia klubu Obywatelski Grudziądz poprosiliśmy Aleksandrę Drozdecką, jego szefową: - Mieliśmy spotkanie i była mowa o klubie złożonym z naszej trójki od Hołowni czyli ja, Maciej Gburczyk i Szymon Gurbin wespół z dwiema osobami od pana prezydenta: Dorotą Kupis i Różą Lewandowską. Pani Róża odpowiedziała, że jako radna będzie niezależna. Natomiast pani Dorota Kupis chciała skonsultować się z prezydentem i na razie nie podjęła decyzji.
Aleksandra Drozdecka także podkreśla, że Obywatelski Grudziądz czeka na nowego radnego, który wejdzie w miejsce Róży Lewandowskiej, po tym jak została wiceprezydentem. Mowa o Krzysztofie Gawrońskim. - Złożymy mu propozycję przystąpienia do klubu - zapewnia Aleksandra Drozdecka.
Przeczytaj także:
Obywatelski Grudziądz: "Z Lewicą różnimy się ideowo"
Dlaczego Obywatelski Grudziądz póki co złożony z ludzi Hołowni jest bez Lewicy? - Kampania wyborcza pokazała jak bardzo różnimy się ideowo - kwituje Aleksandra Drozdecka.
Prezydent Maciej Glamowski w rozmowie z "Pomorską" poprosił aby jeszcze poczekać na ostateczne rozstrzygnięcia dotyczące klubu do czasu zaprzysiężenia radnych, którzy obejmą mandaty w miejsce powołanych wiceprezydentów. - Jestem zwolennikiem tego, aby był jeden klub - krótko skomentował prezydent.
Przypomnijmy, że w ubiegłej kadencji klub radnych Sojusz Obywatelski Grudziądz był wspólny i jeden dla wszystkich radnych, którzy weszli do Rady z komitetu Maciej Glamowskiego.