Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pesa Bydgoszcz. Warto im życzyć szerokich torów!

tik
Statuetkę „Menedżera Roku 2012 wg Kapituły” Tomasz Zaboklicki odebrał z rąk prezydenta Bydgoszczy Rafała Bruskiego. Plebiscyt zorganizowała „Gazeta Pomorska”.
Statuetkę „Menedżera Roku 2012 wg Kapituły” Tomasz Zaboklicki odebrał z rąk prezydenta Bydgoszczy Rafała Bruskiego. Plebiscyt zorganizowała „Gazeta Pomorska”. Paweł Skraba
Nie ma chyba w regionie osoby, która nie słyszałaby o Pesie, jej tramwajach czy pociągach. Ta bydgoska firma (podobnie jak Toruńskie Zakłady Materiałów Opatrunkowych czy włocławski DGS) jest ambasadorem swojego miasta w kraju i Europie.

Historia firmy jest związana z pierwszą linią kolejową, która dotarła do Bydgoszczy w 1851 roku. Razem ze stacją powstały Warsztaty Naprawcze Wschodniej Kolei.

Bardzo szybko rozbudowano je i już w 1855 otwarto budynek administracyjny, a rok później powstała hala napraw parowozów, magazyn i hala naprawy wagonów. Jak czytamy na stronie internetowej spółki, firma bardzo szybko rozwijała się. W 1991 ZNTK Bydgoszcz wydzielono ze struktur PKP. Pierwszy zagraniczny kontrakt na wagony sypialne dla Litwy podpisano w 1994 r. Najbardziej przełomowe zmiany nastąpiły w 2001, firma stała się podmiotem prywatnym, rozpoczęto też budowę autobusu szynowego nazwanego Partner. Na jego bazie powstała seria późniejszych konstrukcji. Wtedy również firma zmieniła nazwę na Pojazdy Szynowe Pesa Bydgoszcz.

Obecnie spółka ma największy w branży w Polsce dział badań i rozwoju (ok. 150 inżynierów - konstruktorów). Realizuje też jeden z największych w kraju projektów współfinansowanych przez Unię Europejską - „Produkcja telemetrycznych pojazdów szynowych” wartości ok. 80 mln. zł. Wdrożono w spółce jeden z pierwszych na świecie pojazdów (elektryczny Elf, potem spalinowy Link) spełniających najwyższe z możliwych standardy bezpieczeństwa, bo odpowiadające czterem scenariuszom zderzeniowym. Rozpoczęto tu też produkcję pierwszej lokomotywy Gama - elektrycznej, ale wyposażonej w dojazdowy agregat spalinowy.

Jej siłą ludzie
Zdaniem szefów innych lokalnych przedsiębiorstw, firma zawdzięcza udane przekształcenie z przedsiębiorstwa państwowego w spółkę akcyjną, a także doprowadzenie jej do pozycji lidera branży w Polsce i znaczącego eksportera w Europie, prezesowi - Tomaszowi Zaboklickiemu. Jednak ten uważa, że bez pracowników byłoby to niemożliwe.

- Nie kryję, że nie byłbym tutaj gdyby nie załoga, gdyby nie to, że wielu ludzi poświęciło się dla firmy w tamtych trudnych czasach - mówił w zeszłym tygodniu odbierając z rąk Rafała Bruskiego, prezydenta Bydgoszczy, nagrodę Menedżer Roku 2012 według Kapituły Plebiscytu. - Dzisiaj jest może łatwiej, chociaż bardzo nerwowo. Szef bez załogi niewiele zrobi. Nawet gdyby był sternikiem, to bez wioślarzy daleko nie popłynie.

Niespodzianki w 2013
- Co roku staramy się wyprodukować coś nowego - wyjaśnia  szef Pesy. - W tym roku wybudujemy lokomotywę spalinową, będą i inne niespodzianki. Z nowych wieści, chyba wygraliśmy przetarg w Bułgarii. Próbujemy na różnych rynkach różne produkty sprzedawać, produkować, czy projektować, bo czasem trzeba przygotować się pod konkretny przetarg. Zobaczymy czy uda się zdobyć Brazylię - bo tam stale walczymy. Myślę, że są to ciekawe kierunki. Chcemy być nie tylko spółką europejską, ale też znaną na innych kontynentach.

Jak prezes spędza wolny czas? Jego hobby to: karate, sporty ekstremalne, podróże i muzyka. Tomasz Zaboklicki jest wiceprezesem Klubu Sportowego Oyama Karate w Pałacu Młodzieży w Bydgoszczy.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska