Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo, na wniosek Gaz-Systemu, ograniczyło dostawy gazu do Zakładów Chemicznych Police, PKN Orlen i Zakładów Azotowych Puławy.
Powodem jest zwiększone zużycie gazu spowodowane gwałtownymi mrozami.
Przeczytaj też: Gaz podrożeje, ale nie od 1 stycznia
Czy ograniczenia te mogą dotknąć którąś z kujawsko-pomorskich firm? - Absolutnie nie - uspokaja Joanna Zakrzewska, rzeczniczka PGNiG. - Zmniejszenie dostaw do tych trzech spółek wynika z umów handlowych, które dopuszczają za porozumieniem stron zmianę ilości dostaw. To działania prewencyjne. Domowi odbiorcy mogą spać spokojnie. Wszyscy otrzymają gaz zgodnie ze swoimi potrzebami.
- Obecnie dobowe zapotrzebowanie na gaz ziemny wysokometanowy jest na poziomie około 65 milionów metrów sześciennych na dobę - podaje rzeczniczka PGNiG. - Jest ono pokrywane z dostaw gazu ze źródeł krajowych (które wynoszą około 7,5 milionów metrów sześciennych na dobę), z dostaw z importu (około 42 miliony metrów sześciennych na dobę), i pozostałych z podziemnych magazynów gazu.
Przeczytaj również: Uwolnienie cen gazu. Czy od 2013 roku odbiorcy hurtowi zapłacą mniej
W takich magazynach gazu PGNiG zgromadzone jest prawie 1,2 miliarda metrów sześciennych. Z czego ponad połowę to zapasy obowiązkowe, których uruchomienie leży w gestii Ministra Gospodarki.
Będą brali gaz z magazynu w naszym regionie!
Znaczna część zapasów obowiązkowych znajduje się u nas w regionie w magazynie w Mogilnie, z którego można odbierać gaz z mocą nawet do 20 milionów metrów na dobę.
W związku ze spodziewanymi dalszymi bardzo niskimi temperaturami, PGNiG zgłosiła już do Gaz-Systemu potrzebę niezwłocznego uruchomienia zapasów obowiązkowych. - Pozwoliłoby to zwiększyć dostawy gazu do systemu z magazynu w Mogilnie i umożliwiłoby pokrycie dynamicznie rosnącego zapotrzebowania na gaz - dowiadujemy się z PGNiG.
