Pięć par świętowało złote, a cztery pary szmaragdowe gody

Szmaragdowe gody, czyli 55 lat wspólnego pożycia obchodzili Jadwiga i Jan Piesik z Cekcyna, Danuta i Bronisław Draws z Krzywogońca, Krystyna i Jan Pająkowscy z Iwca oraz Henryka i Dionizy Kiełpińscy z Trzebcin.

Złote gody, czyli 50 rocznicę zawarcia związku małżeńskiego świętowali - Helena i Stanisław Pawłowscy z Ostrowa, Róża i Marian Pilarscy z Wysokiej, Teresa i Stefan Glander z Zielonki, Lidia i Stefan Kowalscy z Wysokiej, Urszula i Zenon Pilarscy z Dębowca.
Państwo Kiełpińscy mają dwóch synów oraz czworo wnucząt i jedną prawnuczkę. Wspólnie prowadzili gospodarstwo rolne. Piesikowie mają trójkę dzieci oraz sześcioro wnukąt. Pan Jan zajmował się kowalstwem, a Pani Jadwiga pracowała w gospodarstwie. Drawsowie mają trójkę dzieci, siedmioro wnucząt i sześcioro prawnucząt. Pan Bronisław całe życie pracował w lesie jako drwal. Pająkowscy mają czworo dzieci, dziesięcioro wnucząt i siedmioro prawnucząt. Pan Jan pracował w tartaku, pani Krystyna również w tartaku, a następnie w sklepie w Iwcu. Urszula i Zenon Pilarscy mają czworo dzieci i sześcioro wnucząt. Teresa i Stefan Glanderowie mają pięcioro dzieci, dziesięcioro wnucząt i troje prawnucząt. Zajmowali się pracą w gospodarstwie. Kowalscy mają dwoje dzieci, dwoje wnucząt i jedną prawnuczkę. Na emeryturze dużo czasu spędzają na działce na czytaniu, rozwiązywaniu krzyżówek.

Państwo Róża i Marian Pilarscy mają dwie córki, dwie wnuczki. Oboje byli kolejarzami. Jako receptę na udany związek podają: wierność, zaufanie i wzajemne wsparcie. **Państwo Helena i Stanisław Pawłowscy mają troje dzieci i pięcioro wnuków.
Jubilaci obchodzący złote gody zostali odznaczeni "Medalami za długoletnie pożycie małżeńskie“. Uroczystość uświetnił występ zespołu "Cisowianie“.

**