Próba nie była obowiązkowa, ale z danych kuratorium wynika, że podjęły ją wszystkie szkoły. - Nie otrzymaliśmy żadnego sygnału, by gdzieś nastąpiły jakieś szczególne przeszkody - mówi Krystyna Kreft z kuratorium oświaty, delegatura w Toruniu. - Wszystko przebiegło spokojnie.
_Wielkie pisanie rozpoczęło się o godz. 9.00. Na wypełnienie testu uczniowie mieli godzinę. W Zespole Szkół Nr 24 do próby przystąpiło 196 szóstoklasistów z 7 klas.
- _Najtrudniejsze były dla mnie zadania otwarte i matematyka nastawiałam się na obliczanie pola ale nie było - denerwuje się Julia Drelewicz z kl. VI b.
Bogna Pastwa z VI b twierdzi jednak, że polski też nie był łatwy. - Test miał tytuł "Dobry jak chleb". Należało m.in. opisać piekarza ze zdjęcia, co wcale nie było łatwe - opowiada.
- Dla mnie najtrudniejsze były procenty - dodaje Katarzyna Laskowska, także z VI b. - Z polskim sobie poradziłam. Przed testem powtórzyłam w domu cały materiał
_Większości uczniów, z którymi rozmawialiśmy tuż po wyjściu z sali dopisywały humory. Jak przyznali, do testu podeszli na luzie. - Ale o ściąganiu w ogóle nie było mowy - podkreślali zawiedzeni.
Zakodowane prace zostały zebrane i przekazane nauczycielom. - Wszystkie prace sprawdzane są wewnętrznie_ - mówi Ewa Czerwińska, szefowa ZSz nr 24. - _Do komisji przesyłamy losowo trzy sztuki.__W próbie chodzi o to, by uczniowie zapoznali się z procedurą rozwiązywania testów, aby potem, pisząc test nie dekoncentrowali się na sprawach organizacyjnych. Naprawdę nie mieli się czego bać.
_Dziś swoje możliwości sprawdzą gimnazjaliści. Test próbny napiszą w dwóch częściach Ich egzamin potrwa dwa dni.
Piekarz ze zdjęcia
Beata Korzeniewska

Około 2,5 tys. szóstoklasistów przystąpiło wczoraj do próbnego testu kończącego "podstawówkę".