W jednej z miejscowości gminy Dąbrowa Biskupia mieszkaniec zobaczył psa biegającego po dachu.
- Zwierzę ochoczo poruszało się po budynku przeznaczonym do rozbiórki i wkładało głowę do otworów w ścianie - relacjonuje Izabella Drobniecka z inowrocławskiej policji. Naruszony przez psa gruz spadał na ziemię i zagrażał przechodniom.
Czytaj:**Pijany inowrocławianin znęcał się nad pekińczykiem. Sąsiadka zadzwoniła na policję**
- Policjanci na miejscu dowiedzieli się, że zwierzę wydostało się z jednego z mieszkań na strych, a potem dach. Ustalili też właściciela psa, który przyjechał na miejsce, by zabezpieczyć swojego czworonoga - dodaje Drobniecka. Pies sam wydostał się z budynku i przybiegł do swojego pana.
Patrol wylegitymował 30-letniego mężczyznę. Przyjechał samochodem, a nie miał prawa jazdy. - Mężczyzna odmówił przyjęcia mandatu, dlatego policjanci skierują wniosek do sądu o ukaranie go, za kierowanie pojazdem bez wymaganych uprawnień - wyjaśnia pani rzecznik.