Obecność zwierząt w lesie nikogo nie dziwi. Na drogach stanowi jednak zagrożenie. Spotkanie samochodu z psem, dzikiem lub sarną może skończyć się źle. Mogileńscy policjanci w miniony weekend (11-13 października) odnotowali trzy zdarzenia z udziałem saren, dlatego funkcjonariusze apelują do kierowców o ostrożność i ograniczenie prędkości jazdy zwłaszcza w rejonach lasów, a także pól, gdzie niebezpieczeństwo nagłego pojawienia się dzikich zwierząt na drodze jest bardzo duże.
- Gdy dostrzeżemy zwierzę na drodze lub w jej pobliżu, należy zwolnić i uważnie obserwować jej otoczenie. Często zwierzęta takie jak sarny nie przemieszczają się samotnie. Odczekajmy, aby „nieproszony gość” sam przemieścił się na drugą stronę drogi lub w głąb lasu. Nawet jeśli zwierzę stoi w pewnej odległości od jezdni, zawsze istnieje ryzyko, że nagle może wbiec pod koła.
Jeżeli dojdzie do zdarzenia z udziałem dzikiej zwierzyny:
zjedź na pobocze,
włącz światła awaryjne,
zabezpiecz miejsce trójkątem ostrzegawczym,
pod żadnym pozorem nie dotykaj zwierzęcia.
W takiej sytuacji należy natychmiast zawiadomić policję. Przyjmujący zgłoszenie dyżurny poinformuje odpowiednie służby i lekarza weterynarii oraz skieruje na miejsce patrol policji - mówią mundurowi.
Kierowcy powinni pamiętać również, by nie lekceważyć znaku drogowego „Uwaga na dzikie zwierzęta”(Znak A-18b). Ostrzega on kierowcę o możliwości napotkania na drodze dzikich zwierząt, które mogą przecinać drogę zmierzając np. do wodopoju
Ograniczenie prędkości zmniejszy z pewnością ryzyko wypadku drogowego z udziałem dzikiej zwierzyny, bądź zminimalizuje skutki ewentualnego tego rodzaju zdarzenia.
