https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Pies na pogrzebie leżał przy trumnie swojego pana

tvn24.pl, pio
Pies wyszedł przed tłum i położył się przed trumną swojego pana
Pies wyszedł przed tłum i położył się przed trumną swojego pana Facebook
Pies byłego komandosa podczas pogrzebu wyszedł przed tłum i położył się przed trumną swojego pana. Leżał bez ruchu do końca mszy.

Komandos Jon Tumilson zginął na początku sierpnia w Afganistanie.

Pies przyszedł na ceremonię pogrzebową z rodziną 35-letniego Tumilsona. - Gdy w kierunku mikrofonu ustawionego przy trumnie ruszył pierwszy mówca, jeden z kolegów Jona, labrador ruszył za nim - czytamy na tvn24.pl.

Pies podszedł do trumny swojego pana i położył się pod nią wzdychając. Do końca mszy nie chciał się podnieść.

Teraz zwierzakiem będzie opiekował się kolega z jednostki zabitego komandosa.

Czytaj e-wydanie »

Komentarze 4

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

m
majkkk
Chciałbym, żeby mój pies był na moim pogrzebie...
m
magda
Zwieręta są bardziej "ludzkie" niż ludzie, potrafią kochać prawdziwie i są bardzo oddane. Mam w domu jamnika i traktuję go jak swoje dziecko. Niestety wielu tak zwanych ludzi, to po prostu bestie i czasami zapominają, że zwierzę też boli, że zwierzę też ma serce. Kochajmy zwierzęta, bo to naprawdę bardzo wierne i oddane Nam istoty.
a
ania
dobrze że ktoś sie tym psem zaopiekuje bo czasami ludzie zapominaja że zwierze tez czuje i tęskniza swoim panem
k
ku
Kopiuj, wklej z tvn24.
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska