Pies uciekł prawdopodobnie właścicielowi i wpadł w wyrąbany przez wędkarzy przerębel.
Strażaków zawiadomili o sprawie przypadkowi przechodnie. - Natychmiast ruszyliśmy na ratunek - mówi Leszek Grugel, komendant powiatowy sępoleńskiej powiatowej straży pożarnej.
Strażacy zabrali ze sobą deskę, linki i drabinki i bez problemu wyciągnęli psa z wody. Zawinięty w koce trafił do komendy.
Zobacz też: Pies nie mógł wydostać się z rzeki na brzeg. Pomogli strażacy [wideo]
- Był spokojny. Od razu poznaliśmy, że zwierzę jest oswojone - dodaje Grugel. - Pies zjadł kolację pani dyspozytor, ogrzaliśmy go i przekazaliśmy do sępoleńskiego schroniska.
Wczoraj zaczęły się poszukiwania właściciela.
Czytaj e-wydanie »