W środę (14 maja), w okolicach południa, straż pożarna z Sępólna Krajeńskiego otrzymała zgłoszenie o topiącym się mężczyźnie na jeziorze w Zamartem. Do akcji zadysponowano zastępy z powiatu sępoleńskiego i chojnickiego.
- 56-letni mieszkaniec Zamartego podczas połowu ryb wypadł z łódki. Zahaczyła mu się przynęta, wychylając się, wpadł do wody. Sam dopłynął do brzegu. Sytuacja nie wymagała naszej interwencji - mówi st. kpt. Robert Ferensztajn, oficer prasowy Komendy Powiatowej PSP w Sępólnie.
Wędkarzowi nic się nie stało, nie wymagał opieki ratowników.

Wideo