Niewielki pies rasy chihuahua miał zginąć w okropnych okolicznościach podczas studenckiej imprezy w akademiku. Wedle jednej z wersji goście z imprezy postanowili zabrać psa na spacer, ale nie pojechali z nim tą sama winda. Psa, choć był wystraszony, wsadzili do jednej, a pojechali drugą.
"Gdy dźwig ruszył, pies zawisł. Dowodem w tej sprawie będą nagrania z monitoringu, które uniwersytet przekazał śledczym." - podają Zbliżenia.
Zgodnie z regulaminem psów nie wolno trzymać w akademiku, zatem, jak ustala UMK - doszło prawdopodobnie do złamania regulaminu.
Czytaj e-wydanie »