Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pieskie życie kota... Raport o sprawie 16-latka, który wystrzelił kota z dmuchawy do zboża

(my)
Michał D. - 16-latek z Wtelna pod Bydgoszczą - będzie miał nauczkę na całe życie. Film, na którym chłopak wystrzelił kotem z dmuchawy do zboża obiegł cały świat, a po ostrej reakcji internautów sprawą zajęła się policja.

chlopaka, który wystrzelił kota z dmuchawy do zboża
Ten film wcale nie był śmieszny, chociaż nakręcony z nudy i dla zabawy. Okrutnej zabawy. Na tle stodoły do rury dmuchawy na zboże nastolatek wkłada kota. Później uruchamia maszynę. Wystrzelone siłą powietrza zwierzę leci kilka metrów w powietrzu i spada na ziemię. Dopada je pies...

Krótki film umieścił w serwisie Youtube kolega Michała D. Bardzo szybko rozpętała się internetowa burza. Chłopacy zostali zmieszani z błotem, padły groźby. Szybko usunęli swoje "dzieło", ale zapomnieli, że w internecie nikt nie jest anonimowy. Nie dość, że internauci ściągnęli film jako dowód i ponownie umieścili go w serwisach wykop.pl i wrzuta.pl, to jeszcze zwrócili uwagę na ważny szczegół - tablicę rejestracyjną granatowego auta - z numerami powiatu bydgoskiego.

- Zgłoszenie o popełnieniu przestępstwa przyjął śródmiejski komisariat. Szybko ustaliliśmy, że właścicielem samochodu jest ojciec 16-latka. Na miejsce pojechali funkcjonariusze z komisariatu w Koronowie. Po południu chłopak został przesłuchany w obecności ojca. Jego sprawą zajmie się sąd dla nieletnich, który podejmie stosowną decyzję. Trzeba dodać, że dorosłym grozi za złamanie ustawy do roku pozbawienia wolności. Na terenie gospodarstwa znaleźliśmy dwa kotki. Żyją, zostały przewiezione do schroniska dla zwierząt - informuje komisarz Monika Chlebicz, rzecznik Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy.

Dla rodziny Michała D. cała sprawa to szok. Siostra matki chłopaka rozmawia z nami przez drzwi. Nie chce otwierać, jest przestraszona (wcześniej gospodarstwo odwiedzili reporterzy z TVN). - Nam jest strasznie przykro. Już mamy tego dość. Michał bardzo lubił te koty, nie wiem co mu się stało - mówi kobieta.

O rodzinie D. ludzie we wsi mają jak najlepsze zdanie. - Dobrzy gospodarze i o swoje zwierzęta też dbają - opowiada spotkana po drodze kobieta. Ma rację. Psy z gospodarstwa, w tym jeden z "bohaterów" filmu, nie wyglądają na przestraszone i zabiedzone. Machają ogonami.

Także o Michale nikt złego słowa nie chce powiedzieć.
- To normalny chłopak, żaden degenerat. Pomagał ojcu i ludziom we wsi jak było trzeba. "Palma" mu odbiła, chyba z nudów albo słońce za mocno grzało. Nie ma się co nad nim znęcać. Znam jego ojca i wiem, że on już mu sam wymierzy sprawiedliwość - zapewnia spotkany w obejściu sołtysa mieszkaniec Wtelna.

Ale dla miłośników zwierząt przypadek z Wtelna to kolejny dowód na pobłażliwość policji i prokuratury.
- Prawo nie jest egzekwowane, policja i prokuratura zbyt często umarzają dochodzenia w sprawie znęcania się nad zwierzętami. Dwa lata temu w Bydgoszczy zatrzymano po naszej interwencji człowieka, który przestrzelił kotce kręgosłup. Był świadek, który rozpoznał mężczyznę, ale umorzono śledztwo, bo podejrzany się nie przyznał. Jeśli nie będzie surowych kar, to takie przypadki jak ten z Wtelna będą się mnożyć - tłumaczy Irena Łęgowska, szefowa Bydgoskiego Klubu Przyjaciół Zwierząt Animals.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska