www.pomrska.pl/grudziadz
Więcej aktualnych informacji z Grudziądza znajdziesz również na stronie www.pomorska.pl/grudziadz
https://www.youtube.com/watch?v==EXFHOmvKpTw
![Pies-rozbitek zostaje z ludźmi, którzy uratowali mu życie. Przynajmniej na razie [ZOBACZ FILM]](https://d-pt.ppstatic.pl/kadry/k/r/1/c5/4f/55ec0b1654f1c_o,size,445x270,q,71,h,0e89cb.jpg)
(fot. Fot. Patryk Szczerba (mmtrojmiasto.pl))
Trzecią osobą przekonaną, że pies to jej pupil jest grudziądzanka. Choć zapowiedziała swój przyjazd do Trójmiasta, jeszcze tam nie dotarła i kontakt z nią się urwał. Psiak, przynajmniej na razie, zostaje więc na statku "Baltica". Do jego załogi dołączył oficjalnie decyzją zarządu Morskiego Instytutu Rybackiego, a od marynarzy otrzymał imię Baltik.
Psiak na statku zdążył się już zadomowić. - To prawdziwy "luzak", który jest towarzyski, ale chodzi swoimi ścieżkami. Wcale się nie dziwię, że komuś uciekł - mówi Natalia Drgas, szefująca ekipie oceanografów, którzy w poniedziałek uratowali psa dryfującego na krze po Bałtyku.
Baltik zostanie na statku, chyba, że grudziądzanka, która "przyznała" się do psa rzeczywiście okaże się jego właścicielką.
Pies na krze płynącej Wisłą widziany był w Grudziądzu 23 Stycznia. Niestety, warunki nie pozwoliły na przeprowadzenie akcji ratunkowej. Słuch o zwierzaku zaginął na trzy dni. W tym czasie na kawałku dopłynął on nad morze. W poniedziałek psa dryfującego na krze, niemal 30 kilometrów od brzegu Bałtyku, zobaczyła i uratowała załoga statku badawczego "Baltica".
Za brawurowo przeprowadzoną akcję ratowania psa załoga statku otrzyma nagrody od Morskiego Instytutu Rybackiego. Gratulacje dla ratowników przesłał również Lech Kaczyński, prezydent RP.